Nadchodzące dwa tygodnie na pewno będą trudne. Epidemia koronawirusa zmusiła nas wszystkich do radykalnej zmiany stylu życia. Rząd i Ministerstwo Zdrowia apeluje, by pozostać w domach, pracodawcy kierują pracowników na pracę zdalną, a restauracje, bary i kluby zostały właśnie zamknięte. Odwołane zostały wszystkie imprezy z frekwencją powyżej 50 uczestników, msze, festiwale, spektakle oraz seanse filmowe. W obliczu pandemii wszyscy "jedziemy na tym samym wózku".
Postanowiliśmy zapytać się gwiazd, osób z branży mody, projektantów, stylistów, makijażystów, fryzjerów, influencerów i fotografów jak radzą sobie z nową sytuacją, jak nie dają się narastającej panice i co zrobią, gdy wszystko wróci do normy. Sprawdźcie co nam powiedzieli!
Sabrina Pilewicz, projektantka mody
Co będziesz robić w domu przez najbliższe 2 tygodnie?
Sytuacja zmienia się dynamicznie z godziny na godzinę. Staram się wykorzystać czas najlepiej jak tylko mogę. Dzień zaczynam od rozpisania szczegółowej agendy, która daje mi swoisty rygor na #homeoffice. Mam więcej czasu dla moich Klientów i dla nich uruchomiłam czat na stronie sklepu on-line. Cieszę się, że mogę być z nimi blisko dzięki tym rozmową jestem lepszym projektantem i człowiekiem. Aktywne słucham i uczę się każdego dnia.
Jak nie wpaść w panikę przez aktualną sytuację na świecie?
Trenować ciało i umysł.
Pierwsze 3 rzeczy, które zrobisz, gdy wszystko wróci do normy?
Jak wszystko wróci do normy trzeba będzie szybko zakasać rękawy i działać ze zdwojoną siłą. Po pierwsze pojadę na produkcję odebrać torebki, po drugie skupię się na wdrożeniu nowych procedur w butiku, po trzecie jeśli jeszcze zdążę, pojadę poczuć wiosnę w Tatrach i zobaczyć krokusy na Polanie Chochołowskiej.