MODA

Z historią i duszą

19.09.2019 Michał Zaczyński

Z historią i duszą
Fot. Imaxtree

Kunsztowne modele legendarnych domów mody? Owszem. Ale też proste, od niszowych, mało znanych firm. Dziś każda torebka może się stać kultowa.

Nieużyteczne, bardziej by nacieszyć nimi oko niż cokolwiek w nich nosić. W sam raz dla czterolatki, a nie kobiety sukcesu. Zatem zaprzeczające cechom dobrej torebki. A jednak o żadnych innych nie jest dziś tak głośno. Mowa o modelach Le Chiquita i Le Chiquito (czyli malutka i malutki) obchodzącej ledwie dziesięciolecie istnienia marki Jacquemus. Mają wyraziste kolory, kształt retro jak z lat 40. i dwanaście centymetrów szerokości. Przy cenie blisko dwóch tysięcy złotych sprzedają się na pniu. Trzeba przyznać, że właścicielowi marki, 29-letniemu przy- stojniakowi z Prowansji (sprawdźcie jego Instagram, jeśli jeszcze nie śledzicie jego profilu), udała się rzecz niezwykła: rzucić wyzwanie najsłynniejszym producentom galanterii na świecie. I wzbudzić w klientkach niekłamany zachwyt.

– Ona ma w sobie coś takiego, że nawet starej piżamie nada szyku i sensu – mówi o Le Chiquicie Harel, blogerka i dziennikarka. Torebkę, jak wyznaje, kupiła z czystej próżności: by robić nią wrażenie. Co faktycznie w niej mieści? Klucze do domu, cukierki miętowe, szminkę, mały ikeowski ołówek i – trochę ją już zniekształcając – card holder. A czego w niej nie mieści? Choćby telefonu. – Dlatego noszę ją w roli biżuterii, wypychając kieszenie spodni czy marynarki niezbędnymi przedmiotami – przyznaje blogerka.

Więcej przeczytacie w jesiennym wydaniu Fashion Magazine >>