Jakie znaczenie ma twoja obecność na kolejnym festiwalu filmowym Netia Off Camera 2016?
Przyjechałam do Krakowa, aby wesprzeć moja dobrą znajomą Mary Komasę podczas premiery jej nowego teledysku do piosenki „Lost me”. Tę krótką etiudę filmową wyreżyserował Jan Komasa, a ja zagrałam w niej główną rolę
Wystąpiłaś już wcześniej w teledyskach Black Atlasa i Mister D., a teraz u Mary. Czym kierujesz się wybierając tak różnorodne projekty?
Kieruję się głównie intuicją. Muszę przede wszystkim dzielić z danym artystą podobną wizją i estetykę, a także czuć respekt w stosunku do osób biorących udział w projekcie. Taka praca musi być dla mnie pewną lekcją lub wyzwaniem, czymś, czego nigdy wcześniej nie robiłam.
Zdjęcie promujące zapach „Original by Anja Rubik” w wykonaniu Pauli Kudacki
Jaki obraz stworzyłaś wraz z Mary i Janem Komasami oraz Piotrem Sobocińskim, który odpowiedzialny był za zdjęcia? W kogo wcielasz się w teledysku do piosenki „Lost Me”?
Każdego z nas, na pewnym etapie życia, dopada uczucie bycia uwięzionym w jakiejś roli, z której chcemy się uwolnić. Wtedy mamy potrzebę oswobodzenia się tego stanu wewnętrznego. „Lost Me” opowiada o odnalezieniu wewnętrznej siły potrzebnej do wyjścia z niewygodnej sytuacji oraz do wyzbycia się od lęku przed krytyką i osądem. Często wiąże się to ze zniszczeniem „systemu”, w którym żyjemy lub który sami sobie narzucamy.
Klip do „Lost Me” powstawał w gronie przyjaciół przez ponad 8 miesięcy, a za produkcję odpowiadał WP Onak z OCR CREATIONS. Kto z ekipy pracującej nad tą etiudą inspirował cię najbardziej i dlaczego?
Każdy biorący udział w teledysku oraz każdy kto go tworzył, stanowił inspirację dla innych osób. To był prawdziwa praca grupowa, w której głównym natchnieniem były muzyka i tekst utworu.
Zdjecie do amerykanskiego Harper’s Bazaar wykonane przez Driu & Tiago
W teledysku jakiego artysty chciałabyś pojawić się w przyszłości?
Jest to zdecydowanie Massive Attack.
Czy reżyseria będzie twoim nowym kierunkiem rozwoju?
Nie wiem, ale bardzo mnie to interesuje…
Anja Rubik za 10 lat?
To jedna wielka niewiadoma, ale chyba nadal… Anja Rubik (śmiech).