MODA, STYL ŻYCIA
Weekend z polską modą: światowe gwiazdy w ubraniach polskich marek
01.10.2016 Michalina Murawska
Cofnijmy się kilka lat wstecz, bowiem jedną z pierwszych projektantek, jaka zaczęła zdobywać uznanie i popularność za granicą była Ewa Minge. W Polsce nie do końca doceniana, posiadała swoją stałą i wierną klientelę między innymi w Rosji, a jej spektakularne kreacje szybko zaczęły być zauważane przez światowe media. Ewa Minge swoje kolekcje pokazywała m.in na Alta Moda we Włoszech, paryskim tygodniu „haute couture” oraz przede wszystkim na fashion weeku w Nowym Jorku, który za każdym razem witał ją niezwykle ciepło i życzliwie. Do największych fanek projektantki szybko zaczęły zaliczać się m.in. brytyjska gwiazda pop Cheryl Cole i Kelly Rowland, która regularnie zasiadała w pierwszym rzędzie pokazów Minge.
Cheryl Cole i Kelly Rowland w sukienkach Ewy Minge
Pozostając w segmencie premium, dobrze znaną zagranicznej publiczności polską marką jest LaMania Joanny Przetakiewicz. Jej ubrania chwali sam Karl Lagerfeld, a sprzedaje Harrods, zagraniczne klientki kochają za stonowany i lekko konstrukcyjny minimalizm oraz wysoką jakość wykonania. Do fanek marki należą brytyjskie księżniczki, naczelna stylistka „Vogue UK” Sarah Harris oraz gwiazdy muzyki pop – między innymi Ella Eyre, która zachwyciła w dwóch kreacjach La Manii podczas ostatniej ceremonii rozdania Brit Awards.
Ella Eyre w kreacji LaMania
Obie panie na głowę bije jednak w tym momencie Magda Butrym, którą wymienia się wśród największych objawień świata mody ostatnich kilku sezonów. Polska projektantka, która zresztą wcześniej związana była z LaManią, podbija szturmem międzynarodowy rynek, a na potwierdzenie tych słów wystarczy fakt, że już w tym miesiącu jej ubrania będą dostępne na prestiżowej platformie Net-a-Porter. Modą według Butrym zachwyca się CR Fashion Book, WWD oraz rozmaite edycje „Vogue’a”, uwielbiają ją największe it-girls, blogerki i gwiazdy, które regularnie pokazują się światu w projektach Polki. Jedną z pierwszych, która zakochała się w ubraniach od Magdy Butrym była Kim Kardashian i, patrząc na marketingową siłę rażenia celebrytki, projektantka nie mogła chyba wymarzyć sobie lepszego startu. W ślad za żoną Kanyego Westa szybko poszły inne gwiazdy – Chrissy Teigen, Alessandra Ambrosio, Hedi Klum oraz Rosie Huntington-Whitley, która szczególnie upodobała sobie kolekcję na jesień-zimę 2016.
Kim Kardashian w topie i spódnicy od Magdy Butrym
To jednak nie segment „premium”, a streetwear jest tym, z czego polska moda zaczyna być najbardziej znana. Duża (jeśli nie największa) w tym zasługa krakowskiej marki MISBHV, która jest najlepszą wizytówką, jaką rodzima branża mogła sobie wymarzyć. Na punkcie ciuchów MISBHV oszaleli Japończycy, Europejczycy i Amerykanie, marka regularnie pokazuje swoje kolekcje w showroomie w Paryżu, sprzedają je także najbardziej prestiżowe sklepy, wraz z propozycjami takich marek jak Off White, Goscha Rubchinskiy, Comme des Garcons, Supreme czy Vetements. Marka słynie z pewnego rodzaju niepokornej, lecz konsekwentnej wizji, w której androgyniczność miesza się w ostentacyjnym erotyzmem, a do jej fanów należą między innymi A$AP Rocky, Tyga, The Weeknd i 2Chainz. Do tego zacnego grona dołączyła niedawno także Kylie Jenner, która tylko w ostatnich kilku tygodniach pokazała się w beżowym kostiumie kąpielowym i pomarańczowej bluzie z nowej kolekcji. To chyba najlepsze potwierdzenie pozycji MISBHV, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że marka nigdy nie wysyłała celebrytom swoich ubrań.
Kylie Jenner w stroju MISBHV
O rosnącej sile polskiego streetwearu stanowią także Local Heroes– fankami marki są takie gwiazdy jak Rihanna, Miley Cyrus i Cara Delevingne, UEG, w którego ciuchach chodzili swego czasu raperzy Kid Ink i Big Sean, oraz PLNY Lala.
Miley Cyrus w Local Heroes
Zagraniczne gwiazdy coraz chętniej wybierają także kostiumy kąpielowe z polską metką. Do tej pory w tym segmencie największe triumfy święciło MISBHV, któremu ostatnio wyrósł w tej kwestii poważny konkurent. Mowa oczywiście o God Save Queens. Marka idzie jak burza po tym, jak Kylie Jenner pokazała się w jej bikini na Instagramie. W ślad młodszej siostry szybko poszła Kim Kardashian, którą już dwukrotnie sfotografowano w wiązanym body polskiej marki. Biorąc pod uwagę potęgę sióstr i kryteria, jakie decydują dziś o marketingowym sukcesie, można chyba już nieśmiało stwierdzić, że Kardashianki zaczynają być największymi ambsadorkami mody z polską metką.
Kim Kardashian w body God Save Queens
Wszystkim wymienionym markom gratulujemy i trzymamy kciuki za dalsze, międzynarodowe sukcesy. Niezwykle cieszymy się też, że w Polsce co chwila pojawiają się młodzi i piekielnie zdolni projektanci, jak chociażby Dastin Poraziński czy Hubert Kołodziejski. Świat stoi przed nimi i ich talentem otworem, jeśli więc będą mieli trochę szczęścia oraz znajdą się w odpowiednim miejscu i o odpowiednim czasie, czeka ich fantastyczna przyszłość. A my oczywiście będziemy na posterunku aby jak najszybciej donieść o jej najjaśniejszych momentach.
Przeczytaj także:
https://fashionpost.pl/sila-polskiego-streetwearu/
https://fashionpost.pl/magda-butrym-w-cr-fashion-book/
https://fashionpost.pl/magda-butrym-od-lipca-na-net-a-porter/