O talencie Goshy Rubchinskiy pisaliśmy już nie jeden raz. Ten młody Rosjanin zdążył już zdobyć popularność jako fotograf, projektant, twórca perfum oraz charyzmatyczna postać świata mody. Dzięki inwestorowi – Adrianowi Joffie (mąż Rey Kawakubo i współwłaściciel Comme des Garçons i CEO Dover Street Market) ustanowił swoją markę jedną z najszybciej rozwijających się wśród młodego pokolenia projektantów. Nie zapomina jednak o swoim innym talencie fotografii i staje za obiektywem nowego, bardziej komercyjnego projektu.
Gosha nie byłby jednak sobą, gdyby dał się zaangażować do zdjęć, które nie mają nic wspólnego ze stylistyką jego autorskiej marki. Stając za obiektywem sesji zdjęciowej do świątecznej kampanii Topman, zapewnił sobie wpływ na dobór modeli oraz scenografię. Sesję wystylizował Max Pearmain, który na stałe współpracuje z brytyjskim „POP Magazine”. Jednym z modeli jest blondyn o buntowniczym wizerunku, który już wcześniej współpracował z projektantem.
Stroje Topmana zyskały w tej sesji bardziej awangardowego charakteru. Na całość kolekcji składają się futrzane okrycia wierzchnie, kurtki bomberki, garnitury z krótkimi nogawkami oraz pochlapane farbą dżinsy. Uwagę zwracają desenie – odważne kwiaty, retro kratki, bieliźniane paski, koronka oraz parsley. Kolorystyka też jest dosyć eklektyczna – od pasteli, aż po klasyczną czerń i intensywną czerwień i kobalt.
Bardzo podoba nam się kampania Topmana i sposób w jaki Gosha Rubchinskiy wpłyną na jej kreację wizualną. Brawo!
Zobacz także inny materiał o Goshy Rubchinskiym: Młot i sierp w wersji cool