KULTURA
Przełom w sprawie Britney Spears. Piosenkarka zatrudniła wybranego przez siebie prawnika
15.07.2021 Fashion Post
Cały świat żyje sprawą Britney Spears. Akcja #FreeBritney to akcja zainicjowana przez fanów piosenkarki, mająca na celu zwrócić uwagę na wyjątkowo trudną sytuację życiową, w której od 13 lat znajduje się autorka hitu „Baby One More Time”. Trud fanów przynosi rezultaty. Akcję zauważyła sama Britney Spears, która swój ostatni wpis na Instagramie opatrzyła właśnie hashtagiem #FreeBritney. Zrobiła to po kolejnej rozprawie, która odbyła się w jej sprawie w Los Angeles. Artystka po raz kolejny błagała sąd, by ten przychylił się do jej wniosku o zdjęcie z niej wyjątkowo ograniczającej kurateli. Sędzia na razie zgodziła się, by Spears zatrudniła własnego adwokata.
Odbywająca się 14 lipca rozprawa sądowa jest kolejną, która odbyła się w sprawie dalszej kurateli nad Britney Spears. Tym razem piosenkarka nie stawiła się w sądzie osobiście. Rozmowa odbyła się za pośrednictwem telekonferencji. Spears ze łzami w oczach prosiła sędzie o możliwość zatrudnienia własnego adwokata. „Po 13 latach, kiedy nie miałam wpływu na to, kto będzie moim obrońcą, chcę sama wybrać własnego obrońcę” – przekazała Britney Spears w dokumencie skierowanym do sądu. Prośbę wokalistka poparła przykładami braku rzetelności dotychczasowego reprezentanta. Chodzi o jej poprzedniego prawnika Sama Inghama, który miał jej nie poinformować o tym, że ma prawo złożyć wniosek o zakończenie sprawowania kurateli przez jej ojca.
Sąd przychylił się do jej prośby i orzekł, że artystka może zatrudnić swojego własnego przedstawiciela. Jest nim wybrany przez Spears Matthew Rosengart. Jego kancelaria reprezentowała wcześniej m.in. Stevena Spielberga, Seana Penna, Bena Afflecka i Eddiego Veddera.
Zobacz też: „Britney Spears złożyła szokujące zeznania odnośnie swojej kurateli” >>
Britney po raz kolejny zwróciła się też do sądu z prośbą o zdjęcie z niej kurateli oraz o natychmiastowe pozbawienie jej ojca, Jamiego Spearsa, praw do sprawowania nad nią opieki. Piosenkarka zdradziła również, że dostawała groźby od swojego opiekuna.
Na sali sądowej obecny był nowy adwokat piosenkarki. Powiedział on do sędzi, że „jeśli Jamie kochałby swoją córkę „zrezygnowałby jeszcze dzisiaj”. Na ten moment Jamie Spears pozostaje konserwatorem Britney i odpowiada za jej majątek. Osobistym konserwatorem piosenkarki w dalszym ciągu jest Jodi Montgomery.
Rozprawa w sprawie dalszej kurateli oraz wniosków piosenkarki odbędzie się we wrześniu. To właśnie wtedy ma się okazać, jaka przyszłość czeka uwielbianą przez fanów gwiazdę pop.