Jeden z najbardziej chwalonych młodych projektantów na ubiegłorocznej edycji KTW Fashion Week – Kamil Wesołowski powraca z kampanią do debiutanckiej kolekcji – Polska Roma. O samej kolekcji mówi "glamour w wydaniu z targowiska".
Inspirację do stworzenia kolekcji Kamil Wesołowski czerpał z największej grupy Romów zamieszkujących Polskę. Zauważył on, że istnieje pewne podobieństwo w stylu polskich i romskich dziewczyn. Te właśnie podobieństwo stało się motywem przewodnim. Wesołowski stworzył swoisty mix dwóch odmiennych kultur, które spotykają się na jednym podwórku (najczęściej na bazarze – żartuje projektant), koegzystują obok siebie i składają hołd tym samym rzeczom. Zarówno Polacy, jak i Romowie słyną z zamiłowania do kiczu, błysku i tandety (wspomnijmy nieistniejący już Stadion Dziesięciolecia w Warszawie).
Kamil zwraca swoją kolekcją uwagę na przesadę i skrajności, które rządzą współczesnymi milenialsami. Używa do tego mocnych kolorów, eskperymentuje z wzorami, wyraźnie zaznacza linię ramion i obcina spódniczki tworząc z nich mini. Równocześnie proponuje oversize. Do uszycia ubrań z kolekcji Polska Roma wykorzystał materiały najbardziej kojarzące się z kiczem i tandetą – satynę, taftę, wełnę, len, bastyl czy żorżetę, Finalnie udało mu się osiągnąć efekt high fashion w stylu camp.
Sylwetki ze zdecydowanie widoczną fakturą zostały zainspirowane kompresjami francuskiego rzeźbiarza Césara Baldacciniego. Tkaniny poddano marszczeniu, zgniataniu i przeszywaniu. Zastosowano również ręczną metodę smocking’u oraz ręczne wyszywanie błyskotkami. Nie mogło także
zabraknąć białych kozaczków projektu Wesołowskiego oraz skórzanej małej torebuni. W"szystkie składowe kolekcji scalają się w różnobarwny miszmasz, który staje się poniekąd obrazem rzeczywistości Polski. Kraju pozornie zachodniego, w którym stykają się różne pragnienia i dążenia, wszystko i nic." podsumowuje twórca kolekcji.