KULTURA

Polański otrzymał Srebrnego Lwa w Wenecji za swój najnowszy film

09.09.2019 Antonina Rafałowska

Polański otrzymał Srebrnego Lwa w Wenecji za swój najnowszy film
Fot. LOIC VENANCE/ East News

76. Festiwal Filmowy w Wenecji

76. edycja Festiwalu w Wenecji dobiegła końca i okazała się zwycięska dla Todda Philipsa. Jego film "Joker" opowiadający historię kultowego czarnego charakteru otrzymał  Złotego Lwa i już typowany jest na zwycięzcę przyszłorocznych Oscarów. Krytycy na całym świecie zachwycają się głównie kreacją Joaquina Phoenixa, który wcielił się w tytułowego bohatera. Może i jemu postać przeciwnika Batmana przyniesie pierwszą Nagrodę Akademii, tak jak w 2009 roku Heathowi Ledgerowi?

Srebrny Lew dla Polańskiego

Drugą najważniejszą nagrodę Festiwalu otrzymał Roman Polański za swój najnowszy film "Oficer i szpieg". Jury postanowiło wręczyć mu Srebrnego Lwa Wielką Nagrodę Jury, pomimo wszelkich wcześniejszych obiekcji. Wahano się przy przyznawaniu reżyserowi nominacji ze względu na jego amerykański wyrok. Ostatecznie jednak w oficjalnym oświadczeniu przyznano, że ,,wenecki festiwal MFF nagradza wybitne zdolności artystyczne, a nie życie prywatne twórców". Statuetkę odebrała w jego imieniu żona reżysera Emmanuelle Seigner, która również występuje w filmie. Polański obawiał się przyjazdu do Włoch ze względu na grożącą mu ekstradycje. 

Srebrny Lew jest trzecim wyróżnieniem w karierze Polańskiego ze strony MFF w Wenecji. Wcześniej został nagrodzony w 1963 Nagrodą Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych (FIPRESCI) za ,,Nóż w wodzie" oraz Złotym Lwiątkiem za ,,Rzeź" w 2011. 

"Oficer i szpieg" – najnowszy film Polańskiego

"Oficer i szpieg" to thriller, który został stworzony na podstawie powieści Roberta Harrisa. Oparta na faktach historia opowiada o zesłanym na Wyspę Diabelską francuskim oficerze Alfredzie Dreyfusie (Louis Garrel). Na krótko po zesłaniu okazuje się, że wszystkie dowody zostały spreparowane, a szef wywiadu Georges Picquart (Jean Dujardin) postanawia za wszelką cenę ujawnić spisek. 

Za zdjęcia do filmu, który obejrzymy w Polsce od 27 grudnia, odpowiada ceniony na całym świecie Paweł Edelman. Razem z Polańskim stworzyli "Pianistę"