JACOB stawia na ukazywanie swoich projektów w świetle zmian, jakie obecnie zachodzą w społeczeństwie oraz polityce. Pokazuje kobiety jako rebeliantki, których strój symbolizuje siłę oraz chęć walki. Jest to bardzo wymowna wizja, szczególnie jeśli spojrzy się na to, co obecnie dzieje się na polskich ulicach. Modelki – Ola, Faustyna i Ola (Mango Models) wyglądają niczym uczestniczki działań konspiracyjnych, które spotykają się tajnych siedzibach oraz aby przedyskutować plany rewolucyjne i swój wyraźny sprzeciw wobec panującej władzy. Wszystkie mają bardzo poważne miny, które zostały uwypuklone dzięki mocnemu makijażowi oczu i ust wykonanemu przez Urszulę Cholewę i Ewelinę Tymoszuk (Marta Gaska Makeup School). Dokładnie wymodelowane fale i misternie ułożone loki dodają ich wizerunkowi sporej dawki elegancji. Wykonał je Wojtek Walczak (Montibello).
Opowiadając o samych strojach, należy zwrócić uwagę na mocno obniżoną talię oraz plisowania, które przypominają stylistykę z dwudziestolecia międzywojennego – czasu, w którym kobiety większości krajów europejskich zyskiwały prawa wyborcze. Panie chciały wówczas nosić wygodne stroje, który nie krępowałyby ich ruchów, ale jednocześnie nie maskowałyby sylwetki. Dlatego w kolekcji Jacoba sukienki i garnitury są dopasowane, łącząc stonowaną klasykę ze sportowymi dodatkami. Niektóre z nich mają dzianinowe siatkowe struktury. Wykończenia ściągaczem nadają im lekkości, a błysk cekinów wprowadza w bardziej wieczorowy charakter. Stylizacje przełamane są charakterystycznymi już dla projektanta metalowymi detalami oraz biżuterią Anny Orskiej, a także uzupełnione o beret oraz lakierowane szpilki (Kazar) noszone ze skarpetkami.
Z informacji prasowej dowiadujemy się, że kolorystyka utrzymana jest na wyrazistych barwach – czerni, burgundzie, srebrzystościach oraz czerwieni. Niestety nie widać tego na zdjęciach Pawła Wyląga, ponieważ postawiono na czarno-białe ujęcia. Trochę szkoda, bo aż prosi się o ich ujawnienie, co zapewne nadałoby kampanii więcej dynamizmu. Zamiast tego mamy hasła takie jak: „riot”, „revolution”, „caution”, „youth”, „rebel” oraz „freedom”.
Kampania Jacoba Bartnika jest bardzo wymowna i dosadna w swoim przekazie. Bardzo cenimy odwagę projektanta w eksponowaniu swoich opinii. Chętnie przyjrzelibyśmy się tej kolekcji z bliska i sprawdzili wykorzystaną w niej paletę barw.