Kultura – na szczęście! – nie wybiera się na wakacje. Warto o tym pamiętać. Chociaż oczywiście jak każdy z nas
poszukuje wakacyjnych spotkań ze słońcem. Gdzie? Chociażby w Wenecji. Tam od 20 maja do 26 listopada trwa 18. edycja Międzynarodowego Biennale Architektury. Tym razem pod hasłem „Laboratorium przyszłości”. W Polskim Pawilonie można podziwiać monumentalną instalację „Datament”. Od chwili, gdy Narodowa Galeria Sztuki Zachęta ogłosiła, że to właśnie ten projekt będzie reprezentował Polskę, jestem jego wielkim sympatykiem. Ale
szczerze, ta spektakularna realizacja przerosła moje wyobrażenia. To rzecz o cyfrowej analizie danych i o ich nadmiarze, z którym mamy do czynienia każdego dnia. Tytułowy neologizm „Datament” oznacza właśnie wszechobecny „establishment danych”, nieustannie kształtujący rzeczywistość. Algorytmy wpływają na
to, jak mieszkamy, pracujemy, spędzamy wolny czas. Wierząc w ich nieomylność, coraz częściej pozwalamy im obliczać i projektować mieszkania, a nawet miasta. Dzięki tej stalowej konstrukcji doświadczamy danych w ich „fizycznej” postaci. Zbudowana z prawie 2 tysięcy metrów kolorowych profili stalowych instalacja odwzorowuje kształty czterech domostw z czterech krajów na czterech różnych kontynentach. Całość to także świetny
pretekst do dyskusji na temat stanu i przyszłości mieszkalnictwa. Pomysłodawcą projektu jest kulturoznawca i kurator Jacek Sosnowski, który współczesną sztukę i architekturę czuje jak mało kto. Do realizacji i dialogu zaprosił dwoje wybitnie zdolnych: artystkę wizualną Annę Barlik oraz projektanta i architekta Marcina Strzałę. Artystyczny (i architektoniczny) głos tego świetnego trio brzmi w Wenecji tak głośno, że Polski Pawilon uznawany jest za jeden z najlepszych. A jak już będziecie na miejscu, to oczywiście bawcie się tam najlepiej! Międzynarodowe Biennale Architektury w Wenecji: do 26 listopada 2023 r.
