MODA, STYL ŻYCIA

Chanel jesień-zima 2016

09.03.2016 Justyna Majka

Chanel jesień-zima 2016

Jeśli myślicie, że brak scenografii oznacza brak pomysłu, to jesteście w wielkim błędzie. Lagerfeld potraktował biel wnętrz Grand Palais jako idealne odzwierciedlenie pokazów couture jakie organizowała Coco Chanel dla swoich wiernych klientem w latach 20. Miało być ekskluzywnie, minimalistycznie, a uwaga miała być skupiona tylko na strojach.

Lagerfeld wydobył z archiwum marki najbardziej charakterystyczne projekty i elementy i przełożył je na współczesny język. Pokaz otworzyła argentyńska supermodelka, Mica Arganaraz, która zaprezentowała tweedowy kostium w kolorze intensywnego różu. Jej stylizację dopełnił mały kapelusik z wąskim rondem oraz kozaki na płaskim spodzie. Dalej mogliśmy obserwować wszystkie możliwe wariacje na temat damskiej marynarki i spódnicy uszytych właśnie z chanelowskiego tweedu. Na wybiegu dominowała krata w ciepłych i zimnych barwach. Karl postawił na długość tuż przed kolano, a następnie przeszedł do midi. Zaszalał także z trapezowymi formami. Nie zawahał się użyć dżinsu, koronek, tasiemek oraz falbanek. Stworzył z nich bardzo kobiece propozycje, często podkreślające talię.

Największe wrażenie robiły dodatki – sznury białych pereł zdobiły dekolty większości modelek. Wspomniane wcześniej kapelusiki nawiązywały do stroju samej Coco. Dyrektor kreatywny nie byłby sobą, gdyby nie stworzył nowej zabawnej torebki. Na sezon jesień-zima 2016 proponuje małe sakiewki na łańcuszkach w kształcie szpulek i nici krawieckich, etui na telefony i laptopy, klasyczne pikowane torebki z nowymi deseniami. Uwagę zwracały także miękkie mokasyny na małym obcasiku.

Modelki szły bardzo szybkim krokiem, co miało prawdopodobnie odzwierciedlać tempo pracy ludzi we współczesnej branży mody. Ustawione były aż w czterech rzędach, przeplatając się w różnych kierunkach. Jesteśmy dumni, że na wybiegu mogliśmy zobaczyć aż pięć Polek – Anję Rubik (D’Vision), Olę Rudnicką (Model Plus), Natalię Siódmak (IMG), Alicja Tubilewicz (New Stage Models) oraz Alę Sekułę (Gaga Models). Wśród zaproszonych gości pojawiła się Willow Smith (nowa twarz marki), Pharell Williams, Cara Delevigne, Caroline de Maigret.

Lagerfeld nie chciał, aby jego pokaz i inspiracje stały się głównym tematem zbyt przeintelektualizowanych rozmów. To miało być święto mody w Paryżu. Na koniec show zgodnie z tradycją wyszedł w Hudsonem Kroeningiem zebrać gromkie brawa.