KULTURA

Artysta miesiąca : Nick Cave

31.10.2019 Antonina Rafałowska

Artysta miesiąca : Nick Cave

Intrygująco-szokujący Nick Cave

Skandal, nieprzewidywalność, zmienność, ironia losu… Te wszystkie słowa opisują Nicka Cave’a, choć nie oddają go w pełni. Czy są bowiem określenia, które mogłyby zobrazować sylwetkę tak skomplikowaną i zagubioną? Cave w swoim życiu przechodził przez okresy buntu, melancholii, agresji, ale i duchowego nawrócenia. Każdy z etapów wpływał na jego kompozycje i ich brzmienie. Rockowy nieokiełznany ogień z czasem zastąpiła głęboka zaduma i melodyjność. Smutek i duchowość w najczystszym wydaniu możemy usłyszeć na jego najnowszej płycie, która jest pierwszą w całości napisaną przez muzyka po tragicznej śmierci jego syna. O utworach z „Ghosteen” brytyjski dziennik The Guardian pisze, że są „najpiękniejszymi piosenkami, jakie napisał Cave”. Sam artysta mówi, że dwupłytowy album to w połowie kompozycje ,,dzieci”, a w drugiej ,,rodzice”. Sama płyta jest ,,jak wędrujący duch”. Po pierwszym odsłuchaniu nie mamy już wątpliwości co do duchowego charakteru najnowszego muzycznego projektu. Podczas gdy Cave wyprzedaje na całym świecie (w tym w Polsce) trasę promującą ,,Ghosteen”, my przybliżamy najbardziej kontrowersyjne i spektakularne aspekty jego osoby.

Dom

Nick Cave urodził się 22 września 1957 roku. Pochodzi z niewielkiej australijskiej miejscowości Warracknabeal, a później wychowywał się w Wangaratta, gdzie jako młody śpiewał w katedralnym chórze. Bliskie obcowanie z kościołem wpłynęło również na jego liczne biblijne inspiracje, którymi przepełniona jest cała jego twórczość. Razem z trojgiem rodzeństwa pochodzi też z bardzo religijnej rodziny. Jeszcze w Australii uczył się grać na pianinie, zażywał mocne narkotyki, przerwał studia i edukacje w szkole muzycznej. W 1978 roku jego ojciec zginął w wypadku samochodowy w momencie, kiedy jego matka odbierała go z aresztu, gdzie przebywał za włamanie. Sam Cave o tym okresie mówi jako o czasie ,,największego zagubienia”. Antypody opuszcza w wieku 23 lat, kiedy razem z ze swoim zespołem Boys Next Door wyjeżdża do Londynu.

Muzyka

Razem z jego pierwszą grupą Boys Next Door nagrywali jeszcze w Australii przez ponad 5 lat. Nie ciesząc się zbyt wielką sławą i dobrą renomą, postanowili spróbować swoich sił w Londynie. Chcąc zostawić złą passę za sobą zmienili nazwę na The Birthday Party i w pełni oddali się panującemu na początku lat 80 punkowi. Zespół był pierwszym istotnym krokiem w światowej karierze Cave’a. Sprzedawali się nie tylko ze względu na swoją muzykę, ale przede wszystkim przez agresję, która wręcz spływała ze sceny. Zespół rozpadł się w Berlinie w 1983 roku, a przyczyn do dziś szuka się w narkotykach, które rozsadziły grupę od środka. Przegrodzone murem miasto było też miejscem narodzin późniejszego Cave’a – rockowego intelektualisty. Jego pokój przepełniony był książkami, z których do dziś czerpie inspiracje.

Cave szybko się podniósł i zorganizował nową grupę. Ta powstało The Bad Seeds, z którymi gra do dziś, choć skład grupy z biegiem lat zmieniał się. Pierwszą płytę „From Her To Eternity” wydali w 1984 roku, a teksty piosenek inspirowane były ówczesną relacją Cave’a z Anitą Lane. Na płycie znalazł się również cover piosenki Leonarda Cohena ,,Avalanche”. Muzyk od zawsze był największą inspiracją Cave’a – znajdywał w nim bratnią duszę nie tylko ze względu na podobnie niską barwę głosu, ale również zamiłowanie do literatury i religii. Lata 80’ przynosiły kolejne płyty zespołu. Kolejny przełomem był głośny duet z Kylie Minogue „Where The Wild Roses Grow”. Do dziś dla wielu Nick jst ,,typem od duetu z Kylie”. Przebój przez lata stanowił wręcz przekleństwo grupy The Bad Seeds. Piosenka była singlem na płycie „Murder Ballads” z 1996, jednego z najistotniejszych krążków w karierze muzyka. To na niej znalazły się również utwory zaśpiewane wspólnie z jego ówczesną miłością PJ Harvey. Płyta ostatecznie ugruntowała jego miejsce w branży muzycznej.

Po wydaniu „The Boatman’s Call” w 1997 Cave zrobił sobie przerwę od muzyki, przez nawracające problemy z heroiną. Powrócił w 2001 z „No More Shall We Part”. Od tego czasu grupa nie schodzi ze sceny i nagrywa coraz to bardziej intrygujące kompozycje. Przepełni je mrok, nostalgia, tęsknota, ale i zdają się ukrywać niezgłębione tajemnice jak na najnowszym wydawnictwie ,,Ghosteen”. W 2006 roku Cave założył jeszcze jedną grupę muzyczną Grinderman, w której muzyk uzewnętrzniał swoje stare, ostre oblicze. Zespół zakończył działalność w 2011 roku.

Kobiety

Choć w życiu Cave’a kobiet było zapewne więcej niż napisanych tekstów piosenek, te ważne i istotne w życiorysie można wymienić n jednym oddechu. Anita Lane, była pierwszą wielka miłością Cave’a. To dla niej napisał debiutancką płytę z The Bad Seeds, wspólnie z nią przeprowadził się do Londynu, a później do Berlina. Cały ich związek przepełniały zdrady, narkotyki, wielkie rozstania i namiętne powroty. Mówi się, że późniejszy duet muzyczny z Kylie Minogue był spowodowany dużym podobieństwem do Anity. Rozstali się, kiedy muzyk poznał dziennikarkę muzyczną Elisabeth Recker. W 1989 roku podczas swojego koncertu w Brazylii poznał dziennikarkę Viviane Carneiro, z którą pobrał się w 1991 roku i zamieszkał w São Paulo. Praca doczekała się jednego syna Luke’a, ale niedługo potem urodził kolejny chłopiec Jethro, który był owocem jego romansu z australijską modelką Beau Lazenby. Pomimo tego małżeństwo Cave’a i Carneiro rozpadło się dopiero w 1996 roku.

Połowa lat 90’ przyniosła Cave’owi romans z brytyjską piosenkarką PJ Harvey. Łączącą ich namiętność słychać we wspólnych kompozycjach na „Murder Ballads”, ale i widać w magnetyzujących kadrach teledysków. Bolesne rozstanie leczył w 1997 płytą „Boatman’s Call”, na której znajduje się znany utwór ,,Into My Arms”, otwierający całą płytę. Wielki przełom nie tylko w jego życiu uczuciowym, ale i w walce z uzależnieniami stanowił ślub z modelką Susie Bick w 1999 roku. Para do dziś jest razem, ale wspólnie przeszła przez najtrudniejszą życiową próbę – w 2015 roku pochowali Arthura, jednego z bliźniaków, który urodził się w 2000 roku. Chłopiec zmarł w wyniku obrażeń, po tym jak odurzony LSD spadł z klifu niedaleko Brighton. Najnowsza płyta Nicka Cave’a i The Bad Seeds jest próbą muzyka rozliczenia się w przeszłością i poradzenia sobie z żałobą.

Literatura i film

Od małego Cave otoczony był książkami. Jego ojciec był nauczycielem, a matka bibliotekarką. Nie miał więc za dużego wyboru, jak poddać się światowi wyobraźni i słów. Pierwszy autorski zbiór wierszy i scenicznych utworów „King Ink” opublikował w 1988 roku. Debiutancką powieść „Gdy oślica ujrzała anioła” wydał rok później, a przez magazyn „Details” została uznana za „najprawdopodobniej najlepszą książkę napisaną przez rockową gwiazdę”. Nick Cave na swoim koncie ma też scenariusz do niezależnej produkcji filmowej „Ghosts… Of The Civil Dead” (1988), ,,Propozycji” (2005), do której napisał też ścieżkę dźwiękową czy „20 000 dni na Ziemi” (2014), gdzie zagrał też główną rolę. Jest to produkcja o naturze autobiograficznej, w której Nick Cave opowiada o swoim burzliwym życiu, stając się jeszcze bardziej tajemniczym i niezrozumiałym.

Używki

Od początku nastoletniego życia wszelkie używki były nieodłącznym elementem codzienności Cave’a. Uzależniony od heroiny, wielokrotnie podejmował próbę walki z nałogiem. Najgorszym etapem były lata 80’, kiedy mieszkał w Berlinie. Tygodniami potrafił nie wychodzić z cugu, a oprócz książek, jego pokój wypełniała heroina i amfetamina. Były momenty, kiedy znajdował się na skraju przedawkowania. Dookoła jego uzależnienia krążą wręcz legendy. Jedna z nich mówi, że widziany był w wagonie londyńskiego metra, gdzie pisał coś w szale twórczym…. strzykawką wypełnioną krwią. Dopiero związek z modelką Susie Bick pozwolił ostatecznie ustatkować się i zostawić nałóg za sobą. Jak sam mówi, od tego czasu pozostaje czysty.

Artysta miesiąca : Nick Cave