KULTURA
Akustyczne wykonania i covery, czyli nowe życie znanych utworów
25.10.2019 Antonina Rafałowska
,,Leśna Muzyka” czyli Dawid Podsiadło akustycznie
Kiedy 28 września 2019 roku po koncercie Dawida Podsiadło i Taco Hemingwey’a na PGE Narodowym mówiono o ,,historycznym koncercie” i ,,przełomie na polskiej scenie”, Dawid ruszył z nowym, akustycznym projektem.
W cztery dni po wydarzeniu ogłosił akustyczną trasę koncertową. ,,Leśna Muzyka” zacznie rozbrzmiewać w kameralnych muzycznych salach w całej Polsce już 26 stycznia, a tourne zakończy się w maju 2020 roku w Warszawie. Wszystko za sprawą wykonania utworu ,,Matylda” w nowej aranżacji, który podczas półrocznego ,,Wielkomiejskiego Tour’u” spotkał się z wielką miłością odbiorców. Utwór w tej formie również został zaprezentowany podczas Gali Muzyki Poważnej ,,Fryderyki” w marcu 2019 roku. Podsiadło, który znany jest z zaskakiwania swoich słuchaczy, wydał więc utwór 1 października we współpracy z Red Bullem, a teledysk do piosenki nakręcił na słowackiej łące u podnóży Tatr. W miniony piątek również na YouTuba oraz do serwisów streamingowych trafił kolejny utwór w akustycznej wersji – ,,Najnowszy Klip” (będący też piosenką promującą film ,,(Nie)znajomi”).
Podsiadło zapowiedział, że w listopadzie do sklepów trafi reedycja jego diamentowej płyty, a na niej remiksy oraz akustyczne wersje piosenek. Nowe życie utworom dają nie tylko tego typu realizacje, ale i covery bardzo popularne w całej branży. Często aż trudno dosłuchać się muzycznej genezy konkretnego kawałka. Bywa, że aranżacja jest skrajnie inna, a jedyną podpowiedzią jest tekst piosenki. Przy międzynarodowych inspiracjach popularne jest również, że artysta wykorzystuje linię melodyczną, ale zmienia tekst piosenki. Przekaz pozostaje podobny swoim wyrazem, jednak sama treść w pełni się różni. Przedstawiamy subiektywne zestawienie coverów i akustycznych realizacji, które według nas powinniście jeszcze dziś usłyszeć. Koniecznie posłuchajcie piosenek w obu wersjach i sami oceńcie, które realizacje są lepsze.
Dawid Podsiadło ,,Bóg”
Podczas swojej rocznej przerwy od muzycznego świata, Podsiadło zrobił jeden wyjątek – nagrał cover kultowej piosenki T. Love ,,Bóg”. Kompozycje uzupełnił teledyskiem nakręconym na bezludnych bezkresach Islandii. Utwór bardzo wyraźnie ilustruje jak nowa aranżacja potrafi zmienić zupełnie nastrój piosenki oraz pozwala słuchaczowi spojrzeć na tekst z nowej, często wcześniej nieznanej perspektywy.
T. Love ,,Na samym dnie”/ ,,Syn miasta”
Każdy fan (zawieszonego już) zespołu T. Love zna utwór ,,Na samym dnie”. Zespół wydał piosenkę w 1991 roku, a refren uzupełnia damski wokal. Utwór figuruje również pod drugim tytułem- ,,Syn miasta”. Co ciekawe, najnowszy solowy album Muńka Staszczyka (wokalisty T. Love) nosi właśnie taki tytuł. Nie każdy jednak wie, że piosenka w oryginale jest anglojęzycznym utworem ,,Out of time man” francuskiego zespołu Mano Negra. Grupa, której wokalistą był Manu Chao, aktywnie nagrywała w latach 1987-1995 i w tym czasie wydała aż sześć albumów. Muniek wykorzystał z oryginału linię melodyczną oraz liryczny zarys piosenki, jednak zupełnie zmienił tekst. Jego kompozycja opiera się na powtarzającej się frazie ,,na samym dnie”. Co ciekawe, inny z coverów tylko w wykonaniu Micka Harveya, mogliście usłyszeć w finale pierwszego odcinka serialu Breaking Bad.
Muniek Staszczyk ,,Krajobraz z wilgą i ludzie”
Kontynuując wątek Muńka Staszczyka, wokalisty i założyciela T. Love, warto odwołać się do jego najnowszej płyty ,,Syn Miasta”. Drugie miejsce na płycie zajmuje piosenka ,,Krajobraz z wilgą i ludzie”, która jest coverem utworu Marka Grechuty o tym samym tytule pochodzącym z jego trzeciego albumu (pierwszego nagranego bez zespołu Anawa) ,,Droga za widnokres”. Tekst został zaczerpnięty z wiersza Tadeusza Nowaka.
Angus & Julia Stone ,,Youngblood”
Za cover popularniejszego i mainstreamowego utworu zabrało się rodzeństwo Angus & Julia Stone. Duet wydał w 2018 roku singiel pt. ,,Youngblood”, który stanowi cover utworu pod tym samym tytułem zespołu 5 Seconds of Summer. Tytułowa piosenka albumu z 2018 roku osiągnęła szczyt australijskich list przebojów. Cover rodzeństwa Stone idealnie pokazuje, jak akustyczna aranżacja i połączenie damskiego i męskiego wokalu potrafi wznieć piosenkę na zupełnie inny poziom. Nie ujmując oryginałowi, cover wprowadza słuchacza na nowy pułap wrażliwości. Delikatny dźwięk gitary akustycznej idealnie oddaje tekst piosenki, którego liryczność zdaje się gryźć z oryginalną aranżacją.
Lana Del Rey ,,Doin’ Time”
Na najnowszej płycie Lany del Rey ,,Norman Fucking Rockwell” wydanej pod koniec sierpnia, obok trzynastu oryginalnych kompozycji znajduje się jeden cover. ,,Doin’ time” będący również singlem promującym krążek, jest bowiem wznowieniem utworu zespołu Sublime nagranego w 1996 pod tym samym tytułem. Zespół został zawieszony niedługo później po śmierci Bradley’a Nowella, będącą pokłosiem przedawkowania heroiny. Sama piosenka została wydana jako niezależny singiel w 1997 roku w ramach publikacji nieznanych wcześniej kompozycji zmarłego wokalisty.
W hołdzie Ninie Simone
Lana Del Rey odwołała się również do piosenki, która znalazła się na 322 miejscu listy Rolling Stone 500-set Najważniejszych Piosenek Wszech Czasów. Mowa o utworze Niny Simone z 1964 roku ,,Don’t Let Me Be Misunderstood”. Już rok później odwołała się do niego grupa The Animals, a ich cover stał się światowym hitem. Przez lata do piosenki odnosili się najwięksi artyści – Dire Straits w ,,Tunnel of Love”, Bruce Springsteen w riffie ,,Badlands” czy Regina Spector w refrenie piosenki ,,Marcello”. Nawet Cat Stevens po tym jak zmienił wyznanie na islam (i imię na Yusuf Islam), a świat muzyki mocno go za ową decyzje skrytykował, wydał swój cover piosenki. Wymowny wybór tytułu.
Spotify Session
Z coverowych inicjatyw słynie również samo Spotify, które organizuje tz Spotify Sessions. Są to nagrywane spotkania ze znanymi artystami, podczas których Ci nagrywają w nowych aranżacjach swoje najpopularniejsze utwory. W projekcie do tej pory wzięli udział MØ, Sia, Hozier, LP, Demi Lovato, Pharrell Williams czy Ryan Adams. W gronie artystów znalazła się nawet Florence + The Machine, która w ramach sesji odegrała jeden cover. Artystka zaśpiewała singiel Tori Amos z 1994 roku
Męskie Granie
Przy omawianiu coverów i nowych aranżacji utworów nie można pominąć 9-letniej już inicjatywy firmy Żywiec. Od 2010 roku ich projekt Męskie Granie, mającym na celu prezentowanie dorobku polskiej sceny muzycznej i zachęcania do eksperymentowania z dźwiękami, przemierza największe miasta Polski. W ramach koncertów występują najpopularniejsi muzycy – Katarzyna Nosowska, Maria Peszek, Wojciech Waglewski, Dawid Podsiadło, Kortez, Brodka, Krzysztof Zalewski, Organek, Smolik, Lao Che i wielu więcej. Dodatkowo w ramach każdej edycji wybrani artyści nagrywają singiel promujący całą edycję. Podczas koncertów artyści wykonują nie tylko swoje utwory, ale również covery innych polskich artystów. Warty uwagi jest chociażby cover Korteza, który na warsztat wziął piosenkę Edyty Bartosiewicz ,,Ostatni” podczas edycji z 2018 roku.
Derek and the Dominos ,,Layla”
Ciekawy przypadek stanowiący o sile akustycznych utworów, jest piosenka zespołu Derek and the Dominos, którego założycielem był Eric Clapton. W 1970 roku wydali piosenkę ,,Layla”, która opowiada o Pattie Boyd, ówczesnej żonie George’a Harrisona. Kobieta była również skrytą miłością samego Claptona. Tytuł piosenki odnosi się do klasycznego perskiego poematu Lajla i Madżnun. Historia opowiada o młodzieńcu, który zyskuje przydomek ,,szaleńca”, ze względu na silne uczucie wobec urokliwej Lajli. Kiedy utwór ukazał się w latach 70’ na rynku, spotkał się z przychylnymi recenzjami, jednak nie zyskał większego rozgłosu. Wszystko zmieniło się w 1992 roku, kiedy Clapton wydał utwór w wersji unplugged (akustycznej) po hitowym koncercie MTV Unplugged (płyta z tego występu jest do dziś najpopularniejszą płytą koncertową świata). Piosenka znalazła się na 12. miejscu listy Billboard Hot 100, a w 2004 została umieszczona na 27. miejscu listy 500 utworów wszech czasów magazynu Rolling Stone,.
MTV Unplugged
Pomysł Spotify na organizowanie własnych sesji nagraniowych nie jest w żadnym stopniu pomysłem oryginalnym. Zapoczątkowała go stacja MTV, która w latach 80’ przechodziła swoje czasy świetności. Każdy ceniący się muzyk musiał stworzyć dobry teledysk i wyemitować go w stacji. Symbolicznie całą późniejszą serię koncertów unplugged zapoczątkował występ Jethro Tull w 1987 roku. Pomysł na cykliczne organizowanie tego typu koncertów pojawił się jednak później. Wpadli na niego producenci Robert Small i Jim Burns oraz kompozytor Jules Shear. Oficjalnie projekt ruszył w 1989 roku, a w jego ramach wystąpili najwięksi – Nirvana, Pearl Jam, Alice in Chains, Bryan Adams, The Cranberries czy Coldplay. Historyczny ze względu na kameralny klimat (goście siedzieli na poduszkach) koncert dała nawet popowa gwiazda Katy Perry. Również polscy artyści mieli okazje wziąć udział w inicjatywie, np. Kayah, Monika Brodka czy Hey. Wymogi są trzy – każdy artysta musi zaprezentować choć jeden cover, konieczny jest duet z innym artystą oraz obecność publiczności podczas nagrania. Wydarzenia są nagrywane i sprzedawane w formie DVD bądź utworów koncertowych. Za swój krążek MTV Unplugged Shakira otrzymała nawet nagrodę Grammy.
BBC Live Lounge
Kolejnym projektem pokroju tego MTV i Spotify jest Live Lounge organizowane przez brytyjską stacje BBC. Nazwa cyklu pochodzi od nazwy pomieszczenia studia Radio 1, gdzie odbywają się wszystkie nagrania. Zwyczajowo przyjęło się, że artyści prezentują jedną akustyczną wersję swojego przeboju oraz cover piosenki innego artysty. Częstym jest, że piosenkarze sięgają po wykonawców reprezentujących zupełnie inne style muzyczne. Wystarczy przytoczyć chociażby Kings Of Leon, którzy zaśpiewali piosenkę Seleny Gomez ,,Hands To Myself”. W sesji nagraniowej brali udział Miley Cyrus, Justin Bieber, Sam Smith, Ariana Grande czy Taylor Swift. Naszym osobistym zdaniem wykonane przez Bena Howarda bardzo popularne w 2012 roku ,,Call Me Maybe”, jest jednym z najlepszych coverów znanych w branży muzycznej. Sami posłuchajcie.