FASHION AT HOME

Andre Leon Talley zawsze otaczały wspaniałe przestrzenie

15.02.2022 Katarzyna Tilda Frąckowiak

Andre Leon Talley zawsze otaczały wspaniałe przestrzenie
W hołdzie dla słynnego redaktora działu mody powracamy do wywiadu z 2013 roku dla Elle Decor, w którym dzieli się swoimi ulubionymi wnętrzami wszech czasów i radami dotyczącymi wspaniałego życia.

Styl przenikał każdy aspekt życia André Leon Talley. Pionierski redaktor ds. mody, który zmarł w wieku 73 lat, być może był najbardziej znany ze swoich występów w pierwszym rzędzie, dziwacznej wytworności i obszernych kaftanów, ale dekorowanie pozostało dla niego dominującą pasją i obsesją. Mianowicie: będąc studentem w Brown, zaszalał na zestawie arkuszy Yves Saint Laurent. Później, jako dyrektor kreatywny w Vogue, wykładał swoje biuro wyszukanymi dywanami Aubusson i wypełniał swój ogród hortensjami i drzewami wiśni.

Fascynacja wnętrzami rozpoczęła się w okresie dzieciństwa w Durham w Północnej Karolinie, kiedy Andre Leon Talley obserwował Jackie Kennedy prowadzącą telewizyjną wycieczkę po Białym Domu w 1962 roku. 
 
„Paryska firma lniana przekazała długi biały obrus dla Państwowej Jadalni, ręcznie haftowany złotą nicią”, wspomina Talley w swoim pamiętniku The Chiffon Trenches z 2020 roku. „Z jej cichego, eleganckiego sposobu mówienia, kontroli nad przekazem, skupienia się na historii tego wspaniałego gmachu nauczyłam się mojej pasji i miłości do antyków i drobniejszych rzeczy”, dodaje.

Cenił to piękno (łącznie z pościelą Porthault)  przez resztę swoich dni. Redaktor wykonawczy ELLE DECOR, Ingrid Abramovitch, spotkał się z Talleyem w 2013 roku, wkrótce po jego odejściu z Vogue i tuż po nowym spotkaniu w magazynie Numéro Russia (opuścił publikację w 2014 roku). Jak ujawnia Talley w tym ekskluzywnym wywiadzie, najwspanialsze rzeczy w życiu to często te znajdujące się najbliżej domu.



„Domy zmarłego São Schlumbergera w Paryżu były niezapomniane. Jego XVIII-wieczna kamienica miała podłogi ze stali nierdzewnej w bibliotece, ściany inkrustowane szylkretem i dyskotekę w piwnicy z podświetlaną podłogą”.

„Karl Lagerfeld mógłby być niesamowitym dekoratorem. Odwiedziłem jego słynną paryską rezydencję przy Rue de l’Université 51, którą ozdobił XVIII-wiecznymi meblami i dywanami z Wersalu. Obecnie mieszka w mieszkaniu wypełnionym meblami Sue et Mare i modernistycznymi sofami. Wszystko, czego dotyka, jest inspirujące”.

O ELEGANCKIEJ ROZRYWCE — I WHOOPI GOLDBERG

„Kolacja z Oscarem i Annette de la Renta jest tak dobra, jak to tylko możliwe. Każdy szczegół jest doskonały: kwiaty, żywność, porcelana, srebro i oświetlenie. W ich domu w Connecticut, gdy tylko wejdziesz, poczujesz cudowny zapach jabłek, które gotują w szybkowarze z cynamonem i przyprawami”.
 

„Nie spodziewałbyś się tego, ale Whoopi Goldberg jest jedną z najlepszych hostess. Jej szafka na porcelanę nie przypomina niczego, co kiedykolwiek widziałem na całym świecie. Chodzę do jej domu na Boże Narodzenie lub Święto Dziękczynienia. To zawsze uczta dla oczu”.

W ROSJI

„W zeszłym roku odszukał mnie magazyn Numéro Russia. To był kreatywny kojec. Moja pierwsza historia z okładki dotyczyła Naomi Campbell, która [z ówczesnym chłopakiem z Rosji, Vladislavem Doroninem] wynajęła dom Zahy Hadid pod Moskwą. Wygląda jak coś z Jetsonów. Główna sypialnia jest wysoko w chmurach, jak księżycowa platforma startowa”.

„To, co kocham w rosyjskiej architekturze, to te stare kościoły z cebulastymi kopułami, które można zobaczyć w małych wioskach na wsi. Zbudowali je prości ludzie i stworzyli takie piękno”.

W DOMU

„Byłem zmęczony życiem w Nowym Jorku. Dzieciństwo spędziłem w miejscu, gdzie były drzewa i ptaki. Musiałem do tego wrócić dla równowagi. Znalazłem to w moim domu w White Plains w Nowym Jorku. Podtrzymuje mnie i uspokaja.”

 „Dorastałem z babcią w Północnej Karolinie. Nasze bogactwo to miłość, kościół i rodzina. Zawsze miała piękne pelargonie w glinianych doniczkach na werandzie latem i bożonarodzeniowe kaktusy zimą. Moją pracą było szorowanie ganku mydłem i wodą. Był pomalowany na szaro i można było zobaczyć w nim swoje odbicie, gdy wysychała woda.
 
Sypialnia
 
 
„Moje łóżko jest moją cenną własnością. Oscar de la Renta zaprojektował je dla mnie. Uwielbiam ubierać je w skandaliczne prześcieradła o zaporowych cenach, które kupuję na corocznej wyprzedaży D. Porthault. Dobrze ubrane łóżko to najwyższy luksus na koniec dnia”.

„Mam pokój gościnny, ale niewiele osób w nim spało. Chcę, żeby moi goście doświadczyli perfekcji, a nie mam na to czasu. Przyjaciele proszą o przybycie, ale musisz być wyjątkowy, aby spędzić tutaj noc”.