FASHION AT HOME

Młodzi architekci chcą zmiany. Czy polskie pracownie słuchają głosu młodych?

02.10.2024 FASHIONPOST

Młodzi architekci chcą zmiany. Czy polskie pracownie słuchają głosu młodych?

Profesja architekta jest jednym z tych zawodów, które niezmiennie cieszą się ogólnym prestiżem, niosą określony etos, przyciągają młodych szansą realnej zmiany świata na lepsze. Jednak tak jak na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci dynamicznym przemianom – wyznaczanym przez rytm postępującej rewolucji technologicznej – podlegała specyfika pracy architekta, tak samo kultura pracy nie pozostaje osobnym bytem wobec zachodzących zmian społecznych. A szczególnie w przypadku tak zespołowej pracy, jaką jest architektura

Nic więc dziwnego, że każde kolejne pokolenie architektów chce być aktywnym podmiotem i wektorem zachodzącej zmiany. Dziś młodzi architekci coraz częściej i coraz śmielej zabierają głos w środowiskowych dyskusjach, artykułują swoje potrzeby wobec rynku pracy, są stroną dialogu. I to także można przyjąć za znak czasu. Na ten głos nie powinni zostać obojętni reprezentanci największych pracowni architektonicznych. A te, jako podmioty rynkowe, nie tylko przecież tworzą miejsca pracy czy pomagają zdobyć zawodowy warsztat. Współcześnie mądre i perspektywiczne zarządzanie zespołem powinno uwzględniać takie kwestie jak team building, uzupełnianie się kompetencjami i wzajemną wymianę wiedzy czy w ogóle – możliwość rozwoju zawodowego jego członków. Czy i jak polskie pracownie architektoniczne odpowiadają na te potrzeby? I jak, jako miejsca pracy, mogą rozwijać potencjał młodych architektów?

Wybór ścieżki zawodowej to dylemat, który z każdym rokiem staje przed absolwentami wydziałów architektury i urbanistyki. 5-letnie studia zwieńczone tytułem magistra inżyniera architekta nie dają jeszcze przepustki do samodzielnej pracy w zawodzie. Konieczne jest zdobycie uprawnień budowlanych w specjalności architektonicznej. Bez tego niemożliwe będzie choćby sprawowanie nadzoru autorskiego czy kierowanie robotami budowlanymi. Jakie są więc możliwości? Niektórych kusi wizja własnej pracowni. Inni widzą siebie w roli freelancerów realizujących zewnętrzne zlecenia. Zwykle jednak większość absolwentów decyduje się stawiać pierwsze kroki swojej kariery zawodowej w biurach projektowych. Liczne pytania młodych dotyczące możliwości zawodowych, jakie mogą zaoferować im pracownie o już wyrobionej pozycji na rynku oraz o proponowanych przez nie warunkach pracy stały się przyczynkiem do zorganizowania dyskusji pt. „Wartość pracy architekta”, która miała miejsce w marcu na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, i w której udział wzięli reprezentanci najbardziej uznanych polskich pracowni architektonicznych (BBGK Architekci, JEMS Architekci, Aleksandra Wasilkowska). Czy oznacza to, że głos młodych staje się coraz bardziej słyszalny? Jak przyznaje Wojciech Kotecki, współwłaściciel i wspólnik pracowni BBGK Architekci, a także jeden z uczestników wspomnianej dyskusji, głos młodych architektów jest niezwykle cenny, a różnorodność generacyjna jest jednym z tych elementów, które aktualnie nie mogą zostać pominięte przy odpowiedzialnym budowaniu zespołów projektowych.