1. Szkło całkowite
To nie żart! Następny model iPhone’a może być całkowicie pokryty szkłem. Aluminium, stosunkowo trwały materiał, ma odejść w odstawkę. Jak to się będzie miało do częstej tragedii, jaką jest stłuczenie ekranu? Zobaczymy. Oby materiał był wyjątkowo trwały.
2. Koniec z ostatnim przyciskiem
iPhone 8 ma być pozbawiony ostatniego przycisku, jaki znamy, a więc „home”. Dzięki najnowszej technologii i szklanej powierzchni ma zostać zastąpiony przez panel dotykowy, więc ostatecznie telefon ma zamienić się po prostu w szklaną taflę.
3. Twarz zostanie rozpoznana
To nie żart. Koniec z wpisywaniem kodu i ukrywaniem go przed niepowoływanymi osobami. Nowy telefon ma rozpoznawać nasze kształty i na ich podstawie odblokowywać się. Co jednak z paniami, które co sezon zmieniają kształt buzi? To może być problematyczne…
4. Trzy rozmiary
Choć początkowo mówiło się, że „ósemka” będzie w jednym rozmiarze, najnowsze doniesienia wskazują, że będą aż trzy – 4,7, 5 oraz 5,5 cala. Dla każdego coś miłego.
5. iPhone 8 ma nie istnieć
Spokojnie, chodzi tylko o nazwę. Jedna z plotek głosi, że zamiast kolejnego numeru Apple ma postawić na nazwę iPhone Edition, która ma być koronacją telefonu z okazji 10-lecia wypuszczenia pierwszego modelu do sprzedaży.
6. Będziemy śledzeni
Inwigilacja w sieci jest faktem, lecz ta inwigilacja ma pomóc (podobno) użytkownikom uporać się z codziennymi czynnościami, które odbywamy regularnie, jak nastawianie budzika, sprawdzanie poczty o konkretnej godzinie czy prokrastynacja na Instagramie. Aplikacje mają same „czuć” działania swoich właścicieli i dostosowywać się do nich, co ma oszczędzić pracę baterii, a także cenne sekundy naszego życia.
7. Zmieni się kształt
Od kilku modeli kształt iPhone’a nie ulegał większym zmianom. Tym razem ma być inaczej i nowy model telefonu ma bardziej przypominać Samsunga Galaxy S8 niż to, do czego przyzwyczaiło nas Apple. Tylko czy kupując produkt Apple chcielibyśmy dostawać produkt Samsunga?