brak kategorii

Przetestowane przez redakcję – zabiegi do zrobienia jesienią

06.09.2015 Redakcja Fashion Magazine

Przetestowane przez redakcję – zabiegi do zrobienia jesienią

Regeneris Cellular Matrix, czyli osocze bogato płytkowe
Obietnica: Rozświetlona, nawilżona skóra bez przebarwień i zmarszczek
Instrukcja obsługi: Lekarz pobiera krew z przedramienia, zupełnie tak jak robi to pielęgniarka w laboratorium analiz. Potem próbka wędruje do specjalnego urządzenia, które oddziela osocze od reszty składników krwi. Następnie, po znieczuleniu maścią Emla, lekarz wstrzykuje preparat w skórę twarzy, zupełnie jak przy klasycznej mezoterapii.
Efekty: Świetne. Trudno przecież o coś bardziej do nas dopasowanego niż nasza własna krew i to dlatego ten zabieg jest tak bezpieczny. Żadna ze znanych firm zajmujących się medycyną estetyczną, nie opracowała równie odżywczego i skutecznego połączenia składników, niż te, które znajdują się w naszym osoczu. Znieczulona Emlą skóra nie boli, jedyny efekt uboczny jaki może się zdarzyć to pojedyńcze, niewielkie siniaki jeśli ma się do nich skłonność. Na szczęście, i dzięki ręce naszej ekspertki – doktor Radziejewskiej, mnie siniaki ominęły. Następnego dnia już nie było śladu po wkłuciach, a po tygodniu skóra wyglądała lepiej niż przed wakacjami. Stała się napięta, rozświetlona i bardzo nawilżona. Zmarszczki w okolicy oczu zmniejszyły się co najmniej o połowę. Już wpisałyśmy ten zabieg do kalendarza na następny rok.
Gdzie: saskaclinic.pl
Cena: ok 800 zł

 

Piling chemiczny PQ Age
Obietnica: Gładka skóra, zmniejszone pory, rozjaśnione przebarwienia. Po serii zabiegów ma skutecznie redukować objawy trądziku.
Instrukcja obsługi: Kosmetyczka rozprowadza kompozycję kawasów na skórze. Po ok. 20 minutach zmywa preparat i nakłada nawilżający krem.
Efekty: O dziwo, są natychmiastowe. Piling jest tak skomponowany, że w trakcie zabiegu niemal w ogóle go nie czuć na skórze. Nawet bardzo wrażliwa cera, jak moja, nie była po nim podrażniona ani nie szczypała. To świetny zabieg przedimprezowy – skóra po nim od razu jest bardzo napięta, ale w pozytywny, odmładzający sposób. Przez kolejny tydzień jest podobnie – spore napięcie, zero widocznego złuszczania. Po dwóch – widać wyraźnie poprawę jakości cery – zmniejszone pory, wygładzone zmarszczki i znacznie mniej wyprysków na czole. Żeby jednak pokonać mój największy kompleks –  przebarwienia na skroni i czole, potrzeba było 4 zabiegów.
Gdzie: saskaclinic.pl
Cena : ok 350 zł

 

Mezobotoks Azzalure

Obietnica: Zmniejszone lub niewidoczne kurze łapki w okół oczu
Instrukcja obsługi : Lekarz wstrzykuje w okół oczu botoks czyli preparat relaksujący mięśnie odpowiedzialne za powstawanie zmarszczek. W tym przypadku kluczem jest nie preparat, ale specjalna technika, podobna do zabiegów mezoterapii (powierzchowne wkłucia w okolice zmarszczek).
Efekty: Zabieg nie wymaga znieczulenia i prawie nie boli – delikatne ukłucia i szybka ręka lekarza sprawiły, że skończył się po 15 minutach. Do domu wyszłam z  zaleceniem żeby przez kilka godzin się nie kłaść – botoks może się „rozpłynąć” i zadziałać tam gdzie nie powinien. Efekty przychodzą po kilku dniach – na początek zauważyłam, że mimika w okół oczu już nie jest tak żywa. Potem było tylko lepiej – w dniu zabiegu, na mojej opalonej skórze zmarszczki były bardzo widoczne. Z czasem, kiedy opalenizna zeszła, zniknęły zmarszczki, a skóra pod oczami i na skroniach stała się bardziej napięta. Rezultat mezobotoksu jest tak naturalny, że nikt go nie zauważył. Wyglądam po prostu na o parę lat młodszą wersję siebie.
Gdzie: wellderm.pl
Cena: 400 – 800 zł

 

ClearLift
Obietnica:
Wygładzenie zmarszczek, poprawienie napięcia skóry i zmniejszenie przebarwień posłonecznych.
Instrukcja obsługi: Urządzenie łączy w sobie działanie trzech technologii: ultradźwięków, światła podczerwonego i lasera. Kosmetolog przykłada głowicę urządzenia równomiernie na całej twarzy. Zabieg trwa 45 minut i trzeba go powtórzyć po 3-4 tygodniach, po to żeby efekt ujędrnienia skóry utrzymał się jak najdłużej.
Efekty: To dosyć komfortowy, a nawet przyjemny zabieg. Podczas jego trwania czułam jedynie delikatne mrowienie. Po sesji miałam delikatnie zaróżowioną twarz, a efekt napięcia skóry można było zauważyć od razu. Przebarwienia również stały się mniej widoczne, ale zajęło im to nieco więcej czasu bo ok. 3 tygodni. Zabieg powtórzyłam zgodnie z zaleceniem i efekt ujędrnienia skóry stał się jeszcze mocniejszy.
Cena: 1000 zł
Gdzie: skinclinic.pl