MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA

Moc koloru i wyjątkowe wnętrza w kampanii „molecule” Natalii Siebuły

23.11.2017 Michalina Murawska

Moc koloru i wyjątkowe wnętrza w kampanii „molecule” Natalii Siebuły

Zarówno najnowsza, jak i poprzednie kampanie Siebuły, które zrealizowała chociażby we wnętrzach warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego czy puławskim „Domu Chemika” pokazują, że równie mocno co na zaprezentowaniu autorskiej kolekcji zależy jej na osadzeniu jej we właściwych ramach, które po pierwsze będą spójne z jej artystyczną formą, a po drugie, dopełnią całości przekazu, któremu naprawdę daleko jest do banalności i przewidywalności. Zanim więc zaprezentujemy wam najnowszą kolekcję projektantki, skupmy się przez chwilę na wyjątkowym miejscu, w którym sfotografował ją po raz kolejny współpracujący z Siebułą Piotr Czyż.

Audytorium Wydziału Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego to jeden z najciekawszych budynków powojennej Polski, za którego projekt odpowiedzialni byli Krystyna i Marian Barscy. Charakterystyczna budowla zwraca uwagę nieco pokrzywionym i dynamicznym kształtem oraz lekko wycofaną dolną częścią, ale także wnętrzem, za które odpowiedzialni byli również Barscy. I to właśnie ono posłużyło za tło najnowszej kolekcji Natalii Siebuły.

Wśród nowych propozycji projektantki zdecydowanie na pierwszy plan wychodzi kolor, który dla osób znających jej twórczość może być niemałym zaskoczeniem – do tej pory najchętniej projektowała ona bowiem w czerni. Sezon jesień-zima 2017 to jednak dominacja soczystej pomarańczy, zmysłowej, krwistej czerwieni i lekko przygaszonej rdzy, które nie tylko idealnie współgrają z wystrojem wrocławskiego Audytorium, ale przede wszystkim jeszcze bardziej skupiają uwagę na opływowej konstrukcji i detalach projektów Siebuły. Projektantka w tym sezonie kontynuuje też zabiegi z poprzednich kolekcji: nadal stawia na charakterystyczne wiązania, zarówno w formie szerokich pasów podkreślających talię oraz sznurowanych detali na plecach, szerokie, kimonowe rękawy i głębokie dekolty typu „V”. Analizując całość sesji wizerunkowej nie można także pominąć stylizacji autorstwa Mateusza Kołtunowicza, który projekty Natalii Siebuły zestawił z oryginalnymi i nierzadko nawiązującymi do stylu retro dodatkami: brązowymi, skórzanymi mokasynami, welurowymi opaskami imitującymi turban, dużymi okularami czy pantoflami z futerkiem.

Efekt? Jak zwykle w przypadku Siebuły i jej współpracowników na piątkę z plusem!