Po rękach najlepiej można rozpoznać wiek, dlatego powinnyśmy o nie szczególnie dbać. Zwłaszcza, że nasze dłonie codziennie są bardzo zajęte i praktycznie w nieustannym ruchu. Muszą także znosić ciągłe mycie, ale i zmagać się z niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak: zanieczyszczenie, słońce, wiatr i zimno. Marka Chanel znając potrzeby każdej współczesnej kobiety stworzyła wyjątkowy krem do rąk, zainspirowany tym stworzonym przez samą Mademoiselle Chanel w 1927 roku. LA CRÈME MAIN to krem, który pielęgnuje nie tylko ręce, ale i paznokcie. Skóra po nim pozostaje nawilżona, aksamitna i promienna.
W składzie kremu znajdziemy cenny wosk z róż uprawianych na polach Pégomas w Grasse, który pomaga wygładzić i zmiękczyć skórę chroniąc ją jednocześnie przed szkodliwymi czynnikami środowiska. Nie wspominając o wyciągu z irysa, którego ekstrakt znany jest z właściwości rozjaśniających. Dla maksymalnego nawilżenia i komfortu, formuła wzbogacona zostałą gliceryną, kwasem hialuronowym i masłem shea. Skóra po jego użyciu jest więc jędrna, nawilżona, bez przebarwień, a dodatkowo wzmacnia paznokcie i zmiękcza skórki. Krem ma przy tym lekką formułę, która nie pozostawia na dłoniach tłustego filmu i szybko się wchłania.
Jak każdy kosmetyk czy perfumy sygnowany logo Chanel tak i ten krem ma nie tylko luksusowy skład, ale i przepiękne opakowanie. Marka zrezygnowała z klasycznej tubki na rzecz okrągłego opakowania przypominającego kształtem kamień, które idealnie mieści się w dłoni. Za jego pozorną prostotą kryją się jednak techniczne innowacyjne rozwiązania. Wnętrze opakowania chroni formułę kremu przed dostępem powietrza i zanieczyszczeń i wystarczy jedno naciśnięcie, by aktywny system uwolnił odpowiednią dawkę produktu. Nie ma więc ryzyka, że zaaplikujemy za dużą dawkę kosmetyku. Koniec także z zabrudzonym opakowaniem, bo reszta kremu automatycznie zostaje wessana do pojemniczka.
Krem warto nakładać tak często, jak wymaga tego stan nawilżenia skóry. W zimne dni, a szczególnie zimą nakładajmy go tak często jak tylko się da, by nasze ręce były zawsze piękne, gładkie i zadbane. Jednym słowem zawsze gotowe do całowania!
