brak kategorii

Kanye West: zrozumieć geniusza

08.06.2016 Michalina Murawska

Kanye West: zrozumieć geniusza

A jak… Amber Rose

Zanim pojawiła się Kim, Kanye pozostawał w bardzo głośnym związku z modelką (?) i tancerką erotyczną, Amber Rose, która kilka lat później związała się z Wizem Khalifą i urodziła mu syna. Amber i Kanye spędzili ze sobą burzliwe dwa lata pełne skandali, dopasowanych wzajemnie stylizacji i litrów Hennessy wypijanych na czerwonym dywanie. Byli kochankowie chyba nie pozostają ze sobą w przyjaznych stosunkach – w zeszłym roku nie szczędzili sobie mało przyjemnych uwag. Kanye wyznał, że po rozstaniu z Rose nie wychodził spod prysznica, chcąc pozbyć się jej śladów ze swojego ciała, a ona nie pozostawała dłużna przypominając mu o sekstaśmie, od której zaczęła się kariera jego obecnej żony. West śpiewa także o Rose w jednej z piosenek ze swojego nowego albumu: „Moja eks powiedziała mi, że dała mi najlepsze lata swojego życia. Teraz, gdy widzę jej zdjęcia, wiem, że miała rację”.

B jak… buty

Wszyscy znamy kolaborację Westa z Adidasem, w wyniku której świat ujrzał bijące rekordy popularności Yeezy Boost. Zanim jednak raper związał się z niemiecką firmą, współpracował nad limitowaną kolekcją butów z Nike (powstały wtedy Nike Air Yeezy) oraz z Giuseppe Zanottim.

C jak… „Cruel Summer”

To tytuł albumu który swoją premierę miał we wrześniu 2012, i który stanowił kolaborację artystów tworzących pod egidą należącej do Westa wytwórni, czyli G.O.O.D Music – Pushy T, Big Seana, Kida Cudiego, Commona i Johna Legenda. Single takie jak „Mercy” (klasyk!), „Clique” czy „Cold” zebrały pozytywne recenzje. Wszystko wskazuje na to, że już niedługo doczekamy się kontynuacji albumu. Swoją premierę kilka dni temu miał bowiem kawałek „Champions” mający stanowić pierwszy singiel z długo wyczekiwanego krążka „Cruel Winter”.

D jak… Donda

Czyli nieżyjąca już niestety matka Kanyego. Donda West była inspiracją dla wielu kawałków Westa, m.in. „Hey Mama” czy „Only one” i wielu przełomowych momentów w jego karierze. Była wykładowczyni Uniwersytetu Stanowego w Chicago zmarła w listopadzie 2007 po komplikacjach związanymi z przebytą operacją plastyczną. Dokładna przyczyna jej śmierci pozostaje kontrowersyjną kwestią, o której sam West nie za bardzo lubi mówić. „Gdybym nie przeprowadził się do Los Angeles, moja mama cały czas by żyła”, powiedział w rozmowie z „GQ”. „Nie chcę jednak za bardzo się w to zagłębiać, bo łzy same napływają mi do oczu”.

G jak… G.O.O.D Music

To wytwórnia płytowa założona przez Westa w 2004 roku (jej dystrybutorem jest Def Jam). Oprócz Kanyego, wydają dla niej tacy artyści jak John Legend, Desiigner, Hudson Mohawke, Travis Scott, Pusha T i Big Sean.

I jak… Instagram

Pomimo rosnącej ilości fałszywych kont, Kanye nie posiada oficjalnego profilu na Instagramie (jego żona jest aktywna za nich oboje). Raper nie wyklucza jednak dołączenia do instagramowej społeczności – jest tylko jeden warunek. „Nikt nie może pytać mnie ani nawet próbować powiedzieć mi, co mam publikować. To moja sztuka. Moje tweety są formą sztuki współczesnej, którą ograniczają tylko osoby mówiące co mam, a czego nie mam, opublikować”. Kanye, masz nasze słowo!

J jak… Jay-Z

Kanye i Jay to przyjaciele, ale także bliscy współpracownicy. Najbardziej dorodnym do tej pory owocem ich współpracy była wydana w 2011 roku płyta „Watch the Throne”. Hity, takie jak „Niggas in Paris”, „Otis” czy „No church in the wild” z gościnnym udziałem Franka Ocean to klasa sama w sobie i najlepsze potwierdzenie muzycznego geniuszu obu panów.

K jak… Kim Kardashian

Nie ma Kanyego bez Kim i nie ma Kim bez Kanyego. Czy się ich kocha, czy nie nienawidzi, trzeba przyznać, że tworzę piękną (i przede wszystkim bardzo zakochaną) parę i jeden z najpotężniejszych duetów w show-biznesie. West i Kardashian zaczęli spotykać się ze sobą wiosną 2012 roku – rok później powitali na świecie pierwsze dziecko i pobrali się w maju 2014 roku. W grudniu zeszłego roku na świat przyszedł ich syn, Saint (sic!). Co ciekawe, Kanye już wcześniej „kręcił się” koło Kim, nie miał jednak szczęścia, bo celebrytka lokowała w tym czasie swoje uczucia w sportowcach o wątpliwym poziomie inteligencji.

Po raz pierwszy spotkali się w 2010 roku w Nowym Jorku, kiedy Kim kręciła „Keeping up with the Kardashians” (podobno celebrytka umawiała się wtedy z modelem Gabrielem Audrym, ojcem dziecka Halle Berry – Kanye zakończył zaś swój dwuletni związek z Amber Rose). Para przez kolejne dwa lata przyjaźniła się, Kim zdążyła nawet wyjść w tym czasie za mąż – małżeństwo z Krisem Humphriesem nie przetrwało jednak nawet kilku miesięcy. West i Kardashian zadebiutowali jako para wiosną 2012 roku, zaręczyli się jesienią 2013 roku, a w kwietniu 2014 roku pojawili się na okładce amerykańskiego „Vogue’a”. Resztę już chyba znacie.

M jak… megalomania

Kanye chyba zbyt serio traktuje przykazanie o poczuciu własnej wartości, a jego publiczne wypowiedzi, aroganckie zachowania i wywody na Twitterze tylko pokazują, że mamy do czynienia z megalomanią w naprawdę zaawansowanym stadium.

M jak… moda

Pomimo głosów krytyki i sprzeciwu, Kanyemu udało się prześlizgnąć do świata wielkiej mody. Wszystko zaczęło się w 2005 roku od założonej przez rapera marki Pastelle, której debiut ogłosił wraz z powstaniem wytwórni G.O.O.D Music i Fundacji Kanyego Westa. Jednak pierwsze kroki jako projektant postawił we współpracy z Nike, dla którego stworzył limitowaną wersję Air-Maxów 180 „College Dropoue” – kolekcja jednak nigdy nie weszła do masowej sprzedaży.

W 2007 roku jego marka Pestelle nawiązała współpracę z australijskim brandem Ksubi, w efekcie czego powstała linia okularów. Kolekcja składała się m.in. z limitowanych, złotych oprawek, za które trzeba było zapłacić 2 tysiące dolarów. Krótko po tym, Kanye postanowił dokształcić się jako projektant. Niewiele osób o tym wie, ale aby nabyć doświadczenie, West zgłosił się na staż do… GAPa. Jego zaangażowanie i oddanie potwierdzały zresztą osoby z wewnątrz firmy, które mówiły wtedy: „Pracuje cały czas, w ostatni piątek został do północy. Uczy się branży mody od środka i robi to w bardzo cichy i dyskretny sposób”. Po przygodzie z GAPem, Kanye przeniósł się do Japonii i do Rzymu, gdzie podjął staż w domu mody Fendi. Podobno zaczynał we włoskiej marce od samego dołu „hierarchii” – między innymi podawał cappuccino pracownikom. W to akurat średnio wierzymy.

W 2011 roku zadebiutowała pierwsza kolekcja ready-to-wear zaprojektowana przez Westa. Raperowi udało się zaprezentować ją podczas tygodnia mody w Paryżu, a pomocna okazała się Anja Rubik, która otwierała pokazy Westa przez kilka następnych sezonów. Krytycy nie pozostawili jednak na kolekcji suchej nitki, zarzucając jej zbyt duże podobieństwo do projektów Riccarda Tisci. Kanye próbował tłumaczyć się podczas after-party: „To moja pierwsza kolekcja, proszę poluzujcie trochę, dajcie mi szansę dojrzeć. To nie jest jakieś celebryckie gówno, nie zaprzątam sobie głowy celebrytami. Interesują mnie kreatywne umysły, wspaniali ludzie, z którymi pracuję codziennie, aby uczynić ten świat lepszym miejscem. Do wszystkich tych, którzy próbowali wcisnąć mi jakąś gwiazdorską umowę i mówili, że muszę stworzyć dżinsy „boot-cut”, albo nic się nie sprzeda – zamknijcie się!”. Druga kolekcja, z 2012 roku zebrała już lepsze recenzje.

W 2013 roku West powrócił do mody, dzięki kolaboracji z A.P.C. Kolekcja składała się z 9 elementów, których ceny wahały się między 120 a 250 dolarów. Wszystkie wyprzedały się błyskawicznie, powodując awarię oficjalnej strony internetowej marki. W tym samym roku raper rozwiązał także umowę z Nike i podpisał, wart podobno 10 milionów dolarów, kontrakt z Adidasem. Debiutancka kolekcja stworzona we współpracy z niemiecką marką (Yeezy Season 1) ujrzała światło dzienne w lutym 2015 roku, a nad organizacją jej prezentacji czuwała wtedy artystka, Vanessa Beecroft, którą Kanye poznał pod koniec 2008 roku.  Yeezy Season 2 pokazane zostało na New York Fashion Week we wrześniu 2015 roku, a trzecią odsłonę projektu zaprezentowano na spektakularnym pokazie w Madison Square Garden w lutym tego roku.

N jak… North

Czyli pierworodna, ukochana córka i owoc jego związku z Kim Kardashian. Mała Nori to wykapany ojciec, a od ich więzi, jaką widać na zdjęciach, aż rośnie serce! North to oczko w głowie tatusia i potwierdzenie,  że „Pablo” naprawdę ma uczucia i potrafi się czasem uśmiechnąć.

P jak… Pablo

To imię pojawiło się wraz z ogłoszeniem, że najnowszy album Westa będzie nosił tytuł „The Life of Pablo” – sam Kanye zresztą zaczął nazywać tak samego siebie. Wszyscy zaczęli się więc zastanawiać, do jakiego „Pawła” nawiązuje „Ye”? Niektórzy sądzą, że chodzi o „słynnego” kolumbijskiego dilera, Pablo Escobara. My jednak bardziej skłaniamy się ku wersji, że „Pablo” Kanyego to nikt inny jak Pablo Picasso, do którego zresztą raper nawiązywał już podczas swojego wykładu na uniwersytecie w Oxfordzie w 2015 roku: „Gdybym uprawiał sztukę, byłbym kimś pokroju Picasso, albo jeszcze większym”. „Czuję się jak Pablo, kiedy tworzę swoje buty”.

S… jak styl

Czy wam się to podoba czy nie, Kanye West to jeden z najlepiej ubranych facetów w świecie muzyki i show biznesu. Chętnie przygarnęłybyśmy 80 procent zawartości jego szafy – Kanye słynie z luźnych t-shitów noszonych pod bluzy w kolorach ziemi, kurtek bomberek, jasnych dżinsów, beżowych sztybletów i camelowych płaszczy. Lubimy!

T jak… Twitter

Profil Westa na Twiterze to nie tylko nieustanny „strumień świadomości”, ale także ciekawy zbiór życiowych mądrości, których nie należy jednak traktować zbyt serio. Na dowód wrzucamy jeden z naszych lubionych tweetów.

dcb7970cf60d8d6eeb1890ac189a6d5d

Y jak… Yeezy

Czyli ksywka Kanyego. Wszyscy jej używają (zamiennie z „Ye” albo z „Yeezus”), nikt tak naprawdę nie wie jednak, skąd się wzięła. Najbardziej popularna wersja mówi, że stoi za nią Jay-Z, który zwykł mówić na Westa „Kanyeezy”. Kanye wyrzucił z przydomka przedrostek związany ze swoim imieniem i tak o to narodził się „Yeezy”.

 

STO LAT, KANYE!