Ola Szwed przygotowuje właśnie swoją debiutancką płytę, a do tego regularnie gra w serialu „Barwy szczęścia”, a więc na brak pracy nie narzeka. Zdarzało jej się jednak grymasić z innego powodu – butów, które często ją uwierały. – Zakładanie nowych butów na obcasie nigdy dla mnie nie było przyjemne. Dodatkowo uczucie dyskomfortu rosło, im częściej je zakładałam – zdradza aktorka w rozmowie z Fashion Post.
Wiązane botki z nowej kolekcji 3i sprawiły, że Szwed poczuła dużą ulgę. Widać, że buty 3i wykonane są ze szlachetnych materiałów. Gdy skóra jest dobrej jakości, to buty nosi się z przyjemnością – tłumaczy Ola. Co więcej, po jednej parze ma ochotę na więcej! – Wypatrzyłam w nowej kolekcji kolejne dwie, albo nawet trzy pary, bez których nie mam zamiaru się stąd ruszać! – mówi nam ze śmiechem aktorka.
Partnerem publikacji jest 3i.