MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA

Zero ubrań, ale ile emocji! Jacquemus zachwyca nową kampanią

06.09.2017 Michalina Murawska

Zero ubrań, ale ile emocji! Jacquemus zachwyca nową kampanią

Wszyscy doskonale znamy projektantów i marki, które reklamowały swoje kolekcje bez jakiegokolwiek udziału ubrań, stawiając na rozerotyzowany przekaz i wychodząc zapewne z założenie, że seks sprzeda wszystko. Nowa wizerunkowa sesja Jacquemus, w której także nie uświadczymy żadnego elementu garderoby, to jednak zupełnie inna historia. To przepełniona klimatyczną atmosferą i subtelnymi emocjami opowieść o dwojgu zakochanych i pochłoniętych sobą ludzi, celebrujących swoją miłość na południu Francji, a konkretnie w Camargue.

Dlaczego taka, a nie inna forma wypromowania marki i kolekcji? Po pierwsze, ubrania Jacquemus są już na tyle popularne i rozpoznawalne (ekstremalnie podkreślone talie, przeskalowane ramiona, bufki i monochromatyczne zestawienia kolorystyczne), że całkowicie rozumiemy jego decyzję o wyłączeniu ich w tym sezonie z tej artystycznej narracji. Po drugie, niezwykle uczuciowy i wrażliwy Porte z rodzimego południa Francji od początku uczynił największe źródło swoich inspiracji i punkt zaczepienia poszczególnych kolekcji.

Naga para, pozująca pod parasolem i na opustoszałej plaży w Camargue przed obiektywem Davida Luraschi miała stanowić uosobienie gorącego, hipnotyzującego uczucia, a samo zdjęcie miało być przede wszystkim ponadczasowe. Wizja ta jest też spójna z jesienną kolekcją Jacquemus, której muzą została „wytworna paryżanka zakochująca się w Cyganie”.

Jesteśmy zachwyceni!