Tweed oryginalnie pochodzi ze Szkocji. Ten materiał był ręcznie szyty z wełny, co nadawało mu giętkości, puszystości oraz wyjątkowej wytrzymałości. Wiele osób przypisuje pochodzenie nazwy rzece Tweed, która znajduje się w regionie Szkocji, gdzie produkowano tekstylia, ale jej historia jest nieco inna. Początkowo materiał nazywano „tweel”, ale w wyniku brzydkiego charakteru pisma oraz drobnego nieporozumienia, londyński kupiec przeczytał „tweed” myśląc, że słowo pochodzi właśnie od tej rzeki. Nazwa się przyjęła i jest używana do dzisiaj. Coco Chanel zainteresowała się tą tkaniną już w latach 20. ubiegłego wieku, często chwaląc się, że potrafi rozpoznać tą, która została wyprana w rzece Tweed. Projektantka bardzo dbała o jakość materiałów wykorzystywanych do jej projektów, więc nie pozwalała za często prać tkaniny, chcąc zachować jej giętkość.
Zegarek Boy.Friend na rynku istnieje od niedawna i jest pierwszym, który francuski dom mody zaprojektował od 2000 roku. Być może zastanawia was również chwytliwa nazwa, która z jednej strony odnosi się do popularnego ostatnio trendu męskiego krawiectwa, a z drugiej do ikonicznej torebki Boy. Chociaż nowy model Tweed jest wykonany z metalu, do jego produkcji wykorzystano nowoczesną technikę grawerunku, która imituje tweedowy motyw na paskach zegarka. Z kolei ośmiokątny kształt tarczy został zainspirowany paryskim placem Vendôme, który z lotu ptaka ma podobne kontury. Chanel jak zwykle popisało się wyczuciem i elegancją, a zegarek Boy.Friend Tweed pięknie podkreśli każdą stylizację!
Przeczytajcie także: