Wiadomość ta nie powinna być żadnym zaskoczeniem dla klientów Zalando. Wiele innych platform już dawno zdecydowało się na ten krok, z konkurencją w postaci ASOSa na czele, który we wrześniu tego roku ruszył z działem beauty, O zmianach w niemieckim gigancie sprzedaży internetowej wypowiedział się jeden z jego prezesów Rubin Ritter, który powiedział, że „wprowadzenie działu beauty odzwierciedla potrzeby naszych klientów”. Trudno się z tym nie zgodzić, tym bardziej, że platforma często oferuje sezonowe zniżki i rabaty, które każda zakupoholiczka przyjmuje garściami.
Niestety, nie wiadomo jeszcze jakie marki pojawią się w ofercie, ale według informacji dostępnych na stronie Zalando Corporate będą one z różnych działów beauty. To znaczy, że oprócz najbardziej oczywistej kolorówki czy pielęgnacji, przez Zalando będziemy mogli kupić perfumy oraz akcesoria. Poza nowościami w internetowym świecie, Zalando planuje również otwarcie Beauty Concept Store w Berlinie, gdzie będziemy mogli dowiedzieć się czegoś o nowych produktach czy zasięgnąć rad od ekspertów. Niestety, pierwszym krajem, który będzie mógł skorzystać z nowych usług będą Niemcy, ale liczymy, że Polska będzie następna w kolejce!
