MODA

Lacoste jesień-zima 2016

15.02.2016 Justyna Majka

Lacoste jesień-zima 2016

Projektant postawił na bogactwo tekstyliów – zobaczyliśmy mięsiste welury, błyszczące PCV oraz grube wełny. Pojawiły się suknie tuby, obszerne dresy, trapezowe spódnice oraz przedłużone bluzy grające rolę sukienek. Charakterystycznym elementem były olimpijskie lampasy na spodniach, połyskliwe poncza oraz aksamitne dresy. Dobór kolorów idealnie wpisał się klimat retro. Dominował granat, czerń, niebieski, pomarańczowy oraz musztardowy. Wzorów nie było wiele, jeśli już to stanowiły je delikatne czarno-białe maziaje lub motywy narciarza. Baptista wykorzystał logo Lacoste i umieścił je na intensywnej różowej sukience. Postanowił jednak na dobre zrezygnować z wykorzystania słynnego krokodyla marki.

Dobór obuwia świadczy natomiast o dobrze przemyślanej koncepcji całej kolekcji. Były to obszerne w cholewce lakierowane kozaki, w bardzo bogatej gamie kolorystycznej, począwszy od śnieżnobiałej bieli, aż po intensywne błękity i czernie. Moda uliczna zapewne chętnie przygarnie wersję nude.

Michel Gaubert, reżyser dźwięku, po pokazie zdradził, że jego celem było stworzenie atmosfery, w której modelki będą wyglądały jak narciarki we francuskim kurorcie, idące na imprezę zaraz po zejściu ze stoku. Z tego powodu makijaż był bardzo naturalny, a włosy uczesano w naturalne fale. Grunt, to dobrze wiedzieć dla kogo i w jakim celu projektuje się kolekcję.

Lacoste zawsze będzie kojarzyć się nam ze sportowym duchem oraz olimpijskimi dyscyplinami. Tym razem, jednak wizerunek ten został mocno odświeżony dzięki nadaniu sylwetkom klimatu konkretnego dziesięciolecia. Sportowy w luz w wysmakowanym wydaniu, to bardzo dobry kierunek.