Nigdy jej nie lubiłam. Pachnie skórą, jest śliskawa w dotyku i budzi nieprzyjemne skojarzenia ze skórowaniem. O tę drapieżność zresztą chodzi, bo została zaprojektowana pod nazwą „Perfecto” w 1928 roku przez Irvinga Schotta jako strój przeznaczony dla nieustraszonych motocyklistów. Ciepła, wygodna, pasująca do Harleya, przez wiele lat spełniała tylko jedną, motocyklową funkcję. Dzisiaj nosi się ją pod płaszczem i zamiast płaszcza, na oficjalne spotkanie, bankiety, pokazy mody, na spacer z psem i na piwo. Częściej widzimy w niej kobiety niż mężczyzn.
Marlon Brando jako Johnny Strabler w filmie „Dziki”
Johnny Strabler z filmu „Dziki” byłby przerażony popularnością ramoneski. Ale to właśnie ten bohater grany przez 29-letniego Marlona Brando sprawił, że skórzana kurtka motocyklowa „Perfecto” (koniecznie czerń, podwójne klapy z ćwiekami, przesunięty na bok suwak, przyszyty pas) weszła do mody. Wszystko wydarzyło się w 1953 roku, kiedy film „Dziki” („The Wild One”) pracującego w USA Węgra László Benedeka wszedł do kin. Dla uciskanej cenzurą i pruderią amerykańskiej kinematografii był to przełom. Bohaterem uczyniono młodego wyrzutka społecznego, ostentacyjnie gardzącego mieszczańskimi wartościami klasy średniej. Przywódca gangu motocyklowego Johnny Strabler pędzi od miasta do miasteczka z wiatrem we włosach i szuka zaczepki. Przeciwko czemu się buntuje? Nie umie powiedzieć. Zauważamy, że męczą go schematyczne zachowania, konwenanse, zasady narzucane przez policję. Co gorsza, ten młody degenerat ma w sobie tłumioną wrażliwość, jest narratorem opowieści, zakochuje się w miejscowej dziewczynie, staje się ofiarą nagonki… Nie jest taki znowu zły! Dla konserwatywnej opinii publicznej niejednoznaczny, niedydaktyczny bohater był prawdziwym ciosem. Brytyjska cenzura zakazała projekcji filmu na 14 lat! Machina jednak ruszyła. Marlon Brando nie dość, że był przystojny i zbuntowany, to jeszcze świetnie ubrany. W „Perfecto” z trupią czachą na plecach, białej koszulce, dżinsach i słynnej czapce motocyklowej stał się idolem, a ludzie oszaleli na punkcie ramoneski. Amerykańska młodzież w pierwszej połowie latach 50. żyła w cieniu wojny w Korei, przytłoczona kulturą etykiety na przedmieściach. W przededniu beat generation i ruchu hipisowskiego znalazła sposób na wyrażanie siebie. Czarna kurtka motocyklowa stała się manifestem niepokojów i tęsknoty za szeroko pojętą wolnością.
James Dean w „Buntowniku bez powodu”
I nawet czerwona kurtka Jamesa Deana, który uwielbiał Marlona Brando, a w 1955 roku rozsadził ekrany „Buntownikiem bez powodu”, nie zdołała przebić popularności ramoneski, o której dalszych losach można napisać książkę. Wkrótce na scenę wkroczył Elvis Presley, a wraz z nim masa fanek ubrana w dżinsowe „katany”, t-shirty, mokasyny, trampki, dżinsy i, oczywiście, skórzane kurtki.
Elvis Presley na zdjęciu promującym album „Roustabout”
Później ramoneska wracała w wielu słynnych filmach (Travolta w „Grease”, Shia LaBeouf wystylizowany na Brando w „Indiana Jones”) i związano ją z zespołami punkowymi, rockowymi, metalowymi czy heavy metalowymi. Jej nazwa pochodzi przecież od powstałego w latach 70. punkrockowego zespołu Ramones.
Shia LaBeouf w filmie „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”
Niesłusznie – powinna nazywać się na cześć Marlona Brando lub Johnny’ego Strablera, którzy w jednej osobie sprawili, że sieciówki prześcigają się dzisiaj w wymyślaniu wariacji na temat fasonu „Perfecto”. Współczesne subkultury są cieniem dawnych, prawdziwie zbuntowanych grup, a skórzana kurtka motocyklowa jest już tylko „fajnym” i popularnym elementem garderoby, ale warto czasem przypomnieć sobie film „Dziki” oraz niegdysiejsze znaczenia ubrań. Johnny na pytanie:”Przeciwko czemu się buntujesz?” odpowiadał: “Whaddya got?” („A co masz?”). Brando wspominał niedługo przed śmiercią, że przez całe życie kierował się zasadą Strablera, który powiedział: „Nikt nie będzie mi mówił, co mam robić”. Rola buntownika w skórze ukształtowała go na zawsze. Wiadomość dla współczesnych „dzikich”: prawdziwą „Perfecto” można nadal nabyć u oryginalnego wytwórcy.
Kendall Jenner w ramonesce