brak kategorii
Wszystkie grzechy lata – pokonaj pajączki, przebarwienia i trądzik
31.08.2015 Redakcja Fashion Magazine
– Dlaczego skóra po lecie jest aż tak wysuszona? Przecież pijemy dużo wody, używamy kremów, i filtrów?
– Promieniowanie UV uszkadza między innymi komórki skóry właściwej, czyli fibroblasty, które odpowiedzialne są za produkcję włókien kolagenowych i kwasu hialuronowego. A to powoduje wysuszenie skóry. Poza tym, pod wpływem słońca, ulega pogrubieniu warstwa rogowa naskórka. Jest to naturalny odruch obronny skóry, w wyniku którego staje się szorstka i sucha. – mówi lekarz medycyny estetycznej Dorota Kwiatkowska z kliniki SkinClinic Med & Beauty.
– Pogrubiony naskórek jest też barierą nie do pokonania dla składników aktywnych kremów, balsamów i maseczek, które nakładamy. Kolejna atrakcja wakacyjna – kąpiele w słonej wodzie, uszkadzają hydrolipidowy płaszcz naskórka. Jakby tego było mało, latem przebywamy w pomieszczeniach klimatyzowanych, gdzie suche powietrze wzmaga utratę wody w naskórku. To wszystko sprawia, że normalna pielęgnacja nie daje sobie rady z zachowaniem wilgoci w skórze.- podsumowuje kosmetolog Urszula Chodorska-Lema z Centrum Medycyny Estetycznej i Dermatologii WellDerm.
– Zauważyłam, że po wakacjach mam znacznie więcej popękanych naczynek na twarzy i ciele. Dlaczego i co można z tym zrobić?
– Promienie UV uszkadzają kolagen zawarty w naczyniach krwionośnych, dodatkowo wysokie temperatury powodują ich rozszerzenie. A to z kolei, prosta droga do powstawania nowych „pajączków” lub powiększanie tych istniejących – tłumaczy lekarz medycyny estetycznej, flebolog Iwona Radziejewska z kliniki Saska Clinic.
– Najlepszym rozwiązaniem u osób z cerą naczyniową jest unikanie bezpośredniej ekspozycji na słońce i stosowanie wysokich filtrów przeciwsłonecznych. Jeśli to jednak nie pomoże, po okresie letnim można naczynia zamknąć laserem. Większe pajączki i żyły na nogach wymagają wcześniejszej oceny w badaniu USG-Doppler w celu wykluczenia niewydolności w głębiej położonych żyłach. -mówi doktor Radziejewska. Trzeba pamiętać też o intensywnej pielęgnacji domowej, która będzie wzmacniać skórę naczyniową. Warto zaopatrzyć się w krem czy serum z zawartością witaminy C, K, rutyny, arniki czy miłorzębu japońskiego.- dodaje kosmetolog Urszula Chodorska-Lema.
– Dobra wiadomość jest taka, że część plam samoistnie zniknie po lecie, chociaż w następne wakacje może powrócić. – mówi doktor Radziejewska.- Aby wspomóc ten proces warto stosować serum z witaminą C (np. Obagi ), kwasem kojowym, fitowym lub arbutyną, które działają rozjaśniająco.. U specjalisty można zrobić piling chemiczny, np. PQ-age, który rozjaśni plamki posłoneczne i zregeneruje fotouszkodzenia skóry. Na te najbardziej oporne, świetnie zadziała laser.
– Kiedy zrobisz sobie jakikolwiek zabieg na przebarwienia, pamiętaj żeby cały rok stosować wysokie filtry.- dodaje kosmetolog Urszula Chodorska-Lema.
– Od mojego przyjazdu z nad morza minął miesiąc. Pogoda była świetna, opaliłam się i moja trądzikowa cera przez jakiś czas wyglądała naprawdę dobrze – poznikały niedoskonałości, miałam gładką cerę. Ale teraz – dramat. Jest gorzej niż wcześniej. Pomocy! Co robić?
– To typowa reakcja skóry na słońce. Gdy się opalamy chwilowo jest lepiej, trądzik łagodnieje, dzięki wysuszającemu działaniu słońca. Niestety, pod wpływem promieni UV, warstwa rogowa skóry ulega pogrubieniu (to już wiemy), dochodzi do zatykania ujść gruczołów łojowych i rozwoju procesu zapalnego.- tłumaczy doktor Radziejewska.- Najważniejsze to odblokować pory czyli złuszczyć naskórek. Poza odpowiednią pielęgnacją domową ( preparatami nawilżającymi i złuszczającymi), bardzo istotne będzie zastosowanie serii pilingów, np. pirogronowego, salicylowego lub przy cerach bardziej wrażliwych – migdałowego i azelainowego. Trzeba pamiętać także o głębokim nawilżeniu i odżywieniu skóry. Tu idealnie sprawdzi się mezoterapia własnym osoczem bogatopłytkowym, które dodatkowo będzie miało działanie przeciwtrądzikowe. W trudnych do leczenia przypadkach musimy zastosować dodatkowo odpowiednią kurację farmakologiczną. – radzi doktor Radziejewska.
– Promienie wnikają głęboko w skórę i doprowadzają do degeneracji kolagenu – traci wtedy jędrność i sprężystość, staje się cieńsza, pojawiają się zmarszczki. Co bardzo ważne, wystarczy nawet jedno lato, żeby ją solidnie postarzyć. Jeśli opalanie doprowadziło twoją cerę do takiego stanu, należy działać szybko i intensywnie. Świetnie sprawdzą się zabiegi regeneracyjne, które przywrócą gęstość skóry (np. mikronakłuwanie przy użyciu dermapenu, lub ujędrniający zabieg laserowy). Niezwykle ważna jest tu także intensywna pielęgnacja domowa. Czego szukać w kremach i serum? Witamin C i E, kwasu ferulowego, resveratrolu i retinolu.- radzi Urszula Chodorska-Lema.
– Po wakacjach strasznie wysuszyły mi się okolice oczu. Skóra stała się cieńsza, jakby papierowa. Zasinienia pod oczami i kurze łapki stały się bardzo widoczne a nie skończyłam nawet 30 lat! Czy są jakieś sposoby, żeby nie było ich tak widać?
– Nie wszyscy z nas mają świadomość, że okulary przeciwsłoneczne są nie tylko po to, żeby dobrze wyglądać. Okulary z filtrem UV chronią nie tylko nasze oczy, ale właśnie skórę wokół nich. Ta partia naszej twarzy jest szczególnie wrażliwa na działanie słońca, ponieważ skóra w tym miejscu jest cieńsza. Właśnie wokół oczu najszybciej widoczne są zmarszczki mimiczne, spowodowane intensywnym mrużeniem i mruganiem powiek.- mówi dermatolog i lekarz medycyny estetycznej Agnieszka Bliżanowska z Centrum Medycyny Estetycznej i Dermatologii w Warszawie.
– Jeśli nie zadbałyśmy o skórę wokół oczu latem, należy jej się porządna regeneracja po wakacjach. Najlepiej zacząć od specjalnego pilingu, przeznaczonego właśnie do tych najwrażliwszych miejsc. Zwykle przeprowadza się 2-4 zabiegi z tygodniowymi odstępami. Żeby zrewitalizować skórę pod oczami można zastosować mezoterapię bezigłową lub igłową (w zależności od stanu skóry). Warto pomyśleć o mezobotoksie, który nie tylko wygładzi powstałe zmarszczki, ale zabezpieczy nas przed powstawaniem kolejnych. Botoks działa od 4-6 miesięcy, po tym czasie możemy zabieg powtórzyć, ale nawet jeśli tego nie zrobimy i tak będziemy młodsze o kilka miesięcy. I nie wolno zapominać o pielęgnacji domowej – dobry krem pod oczy, dwa razy dziennie to podstawa! – dodaje doktor Bliżanowska.
– O dekolt czy szyję musimy dbać tak samo intensywnie jak o twarz. W tej okolicy idealnie sprawdzi się mezoterapia preparatem Aquashine, który poza nawilżającym kwasem hialuronowym zawiera peptydy powodujące zagęszczenie skóry oraz rozjaśniające przebarwienia. Przy dużym fotouszkodzeniu świetne wyniki daje seria zabiegów laserem frakcyjnym, najlepiej w połączeniu z mezoterapią osoczem bogatopłytkowym. Mikrouszkodzenia spowodowane przez laser będą stymulowały skórę do produkcji nowego kolagenu, a piling laserowy wyrówna koloryt i spłyci zmarszczki. Osocze zaś dostarczy czynników wzrostu do szybkiej regeneracji skóry.- dodaje doktor Radziejewska.