brak kategorii

Witryny od projektantów

05.12.2015 Redakcja Fashion Magazine

Witryny od projektantów

@Dior

Jak głosi podpis pod zdjęciem Diora, ich wystawa jest połączeniem świątecznego ducha i paryskiego high fashion. I mają rację. Wystawa jest naprawdę magiczna, a do aranżacji witryny nie użyto żadnej choinki, jedynie lawinę różnokolorowych bombek. A ubrania z kolekcji Dior Cruise 2016 idealnie się z nimi komponują!

@Burberry

Burberry naprawdę nie może doczekać się świąt! Na Instagramie brytyjskiego domu mody zdjęcie świątecznej witryny pojawiło się 10 listopada, czyli półtora miesiąca przed Bożym Narodzeniem! Na witrynie możemy podziwiać pracę Świętego Mikołaja, który w towarzystwie ubrań i dodatków sygnowanych przez Burberry, pakuje prezenty. Oczywiście może liczyć na pomoc w iście brytyjskim stylu – udziela mu jej gwardia królewska.

@303Avenue

303 Avenue, pokazała, że nie tylko swoimi ubraniami dorównuje zachodnim markom. O taką witrynę mogłoby się pokusić światowe brandy. Ci, który chcieliby zobaczyć wystawę na żywo zapraszamy na ulicę Mokotowską do butiku polskiej marki. Śliczna!

@Fendi

Dyrektor kreatywny włoskiego domu mody postanawił się nie ograniczać do „zwykłej” wystawy sklepowej. Karl Lagerfeld w centrum Pekinu postawił ponad 13 metrowe drzewko zrobione z 500 czerwonych, białych oraz złotych bombek z logo marki. Podobną choinkę możemy zobaczyć w Rzymie. Takie drzewko dopiero robi wrażenie!

#Harrods

Wnętrze londyńskiego domu handlowego Harrods to gratka dla miłośników pluszaków. Oprócz świątecznych girland, podwieszonych pod sufitem, świąteczny nastrój klientom domu towarowego zapewniają pluszowe misie, w czerwonych kubraczkach. Aż chciałoby się zabrać jednego ze sobą do domu.

@Cartier

Cartier jako jedna z największych firm jubilerskich postanowiła nie tylko ozdobić swoją witrynę sklepową, ale… cały budynek, w którym znajduje się sklep! Aktualnie butik przy Avenue des Champs-Élysées w Paryżu jest jednym, wielkim prezentem. Ktoś jest chętny?

@Tiffany&Co

Patrząc na tę wystawę, wcale się nie dziwimy, że Holly Golightly z „Śniadania u Tiffaniego” w jubilerskim sklepie przy 5 Alei czuła się jak w prawdziwym domu. Kto nie chciałby zamieszkać w takim wnętrzu i jako sąsiedztwo mieć przepiękną, cieszącą oko biżuterię? Każdy.