MODA, STYL ŻYCIA

Vivienne Westwood Red Label jesień-zima 2016

22.02.2016 Justyna Majka

Vivienne Westwood Red Label jesień-zima 2016

Westwood zdekonstruowała męskie garnitury – zmiękczyła je, udrapowała, zaokrągliła ich klapy, czyniąc je bardzo kobiecymi. Zaznaczyła ramiona i odsłoniła dekolty. Zaprojektowała także klasyczne okrycia wierzchnie – tweedowe oraz wełniane płaszcze o różnych długościach. Wiele z nich jest pokryte kratą, daleką od tej klasycznej. Jest kolorowo i optymistycznie. Jest też sporo ubrań patchworkowych, które nabrały form przestrzennych. Spodnie są luźne, z lekko opadającym krokiem. W kolekcji znalazły się też opływające ciało sukienki – satynowe, wykończone kamieniami i koronkami, pokazujące bardziej wieczorową stronę kobiety.

Uwagę zwracały szpiczaste mokasyny, szpilki zapinane na kostkę noszone z kolorowymi koronkowymi skarpetkami oraz klasyczne zamszowe botki z wyraźne zaznaczonymi noskami. Torebki były małe, kuferkowe lub na pasku, noszone asymetrycznie przez ramię. Makijaże modelek, natomiast, bardzo kobiece – czerwone usta z podkreślonymi oczami (znowu dominują posklejane tuszem rzęsy), z zaróżowionymi policzkami. Paznokcie zostały pokryte metalicznymi lakierami, niekiedy całe dłonie zostały pomalowane odcieniami srebra i złota. Wśród polskich modelek na wybiegu pojawiła się Justyna Faszcza z agencji D’Vision. 

Westwood po pokazie opowiadała, że stroje są produkowane we Włoszech i bardzo stresowała się przed ich dostawą na trzy dni prze pokazem. Bała się, że coś może pójść nie tak, przez co jej wizja artystyczna legnie w gruzach. Jest na to jedna rada – droga Vivienne, zacznij szyć swoje stroje w Wielkiej Brytanii. Przez to będziesz bardziej autentyczna i Twoja wizja współczesnej kobiety dandysa będzie bardziej wiarygodna.