MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA
Tygodnie mody jesień-zima 2017 od A do Z
09.03.2017 Michalina Murawska
Miesięczny maraton pokazów na kolejną jesień i zimę już za nami. Modelki wracają na plan kampanii i sesji zdjęciowych, projektanci zlecają produkcję zaprezentowanych kolekcji, a blogerki wracają do codziennych obowiązków (po francuskiej i włoskiej kuchni pewnie także do diety i na siłownię). Minione fashion weeki zapiszą się w naszej pamięci z kilku powodów: wyjątkowo głośno pobrzmiewającego politycznego echa, coraz większej różnorodności wśród angażowanych modelek, nowych twarzy (także polskich!) oraz przede wszystkim fenomenalnych kolekcji, w których rozumienie zasad rynkowych szło w parze z artystyczną wolnością. Przed wami kolejna już odsłona naszego wyjątkowego podsumowania – zapraszamy!
A JAK… AKCESORIA
Nie będzie przesadą, jeśli napiszemy, że akcesoria pokazane na ostatnich tygodniach mody były po prostu fe-no-me-nal-ne! Począwszy od torebek, które mają szansę stać się kolejnymi bijącymi rekordy popularności i sprzedaży it-bags, przez buty (tu królowały czółenka na grubych klockach i, uwaga, kwadratowe noski), aż po biżuterię, na której w tym roku projektanci nie oszczędzali.
Na zdjęciu od lewej: Stella McCartney, Chloe, Dior B JAK… BLOGERKI
Nie ma blogerek bez tygodni mody (i relacji, które robią z nich na Instagramie) i nie ma tygodni mody bez blogerek. Czy to się komuś podoba czy nie, to właśnie one zostały stałymi gośćmi siadającymi w pierwszych rzędach pokazów mody, to one zostają ambasadorkami najbardziej prestiżowych marek i to ich zdjęcia stanowią jeden z głównych elementów każdej medialnej publikacji o fashion weekach. Polska reprezentacja była w tym sezonie bardzo silna. Furorę w Nowym Jorku robiła Maffashion i Jessica Mercedes (mimo że przebywała tam tylko przez weekend). Ta ostatnia znacznie więcej czasu poświęciła na tydzień mody w Paryżu, chociaż nasze serce i tak skradła w tym sezonie Alicja Zielasko. Kochamy jej styl! D JAK… DEBIUTY
Kolejny sezon z rzędu mogliśmy podziwiać efekty „gorących krzeseł”, jakie niezmiennie rozgrywają się w branży mody. Tym razem wszystkie oczy zwrócone były na Nowy Jork i debiut Rafa Simonsa u Calvina Kleina. Belg zachwycił wszystkich swoją kolekcją i sprawił, że naprawdę wiążemy duże nadzieje z przyszłością marki pod jego kreatywnym kierownictwem. Nie zapominamy także o pierwszej kolekcji Laury Kim i Fernando Garcii dla Oscara de la Renty. Jednak w tym drugim przypadku preferujemy chyba jednak to, co projektują dla swojej autorskiej marki Monse… E JAK… ELŻBIETA II
To nie żart. Patrząc na wiele kolekcji nie sposób nie odnieść wrażenia, że projektanci mocno inspirowali się w tym sezonie garderobą brytyjskiej królowej (czyżby, podobnie jak połowa świata, także byli fanami serialu „The Crown”?). Najpierw podziwialiśmy, tak uwielbiane Elżbietę II, pikowane płaszcze obecne w kolekcji Stelli McCartney, nie sposób dostrzec także podobieństwa w asymetrycznie spiętych broszką płaszczach od Balenciagi czy kraciastych total lookach Loewe.
Na zdjęciu od lewej: Balenciaga, Stella McCartney, Loewe G JAK… GRANICE
Tygodnie mody jesień-zima 2017 były bezprecedensowe z wielu powodów. Po raz pierwszy w historii w KAŻDYM pokazie na New York Fashion Week wystąpiły kolorowe modelki, po raz pierwszy pokaz Michaela Korsa otworzyła modelka plus –size (a konkretnie Ashley Graham), furorę na wybiegach robiła także nowa ulubienica Carine Roitfeld, nosząca hidżab Hilama Aden. Młodziutka modelka wystąpiła m.in. na pokazie Kanyego Westa i otworzyła pokaz Max Mary. Światełko w tunelu jest coraz lepiej widoczne! H JAK.. HADID
... czyli najsławniejsze obecnie siostry w świecie mody (chociaż ich młodszy brat, Anwar także coraz śmielej realizuje swoje modelingowe ambicje). Bella i Gigi wzięły udział w praktycznie wszystkich liczących się pokazach (z których wiele także otworzyły), były niekwestionowanymi królowymi mody ulicznej, w dodatku obie zaznaczyły swoją obecność jako… projektantki. Gigi pokazała bowiem w Los Angeles swoją drugą kolekcję dla Tommy’ego Hilfigera, a w Paryżu premierę miała kapsułowa linia stworzona przez Bellę dla marki Chrome Hearts. Czy krytycy sióstr Hadid mają coś jeszcze do powiedzenia?
Nie będzie przesadą, jeśli napiszemy, że akcesoria pokazane na ostatnich tygodniach mody były po prostu fe-no-me-nal-ne! Począwszy od torebek, które mają szansę stać się kolejnymi bijącymi rekordy popularności i sprzedaży it-bags, przez buty (tu królowały czółenka na grubych klockach i, uwaga, kwadratowe noski), aż po biżuterię, na której w tym roku projektanci nie oszczędzali.
Na zdjęciu od lewej: Stella McCartney, Chloe, Dior B JAK… BLOGERKI
Nie ma blogerek bez tygodni mody (i relacji, które robią z nich na Instagramie) i nie ma tygodni mody bez blogerek. Czy to się komuś podoba czy nie, to właśnie one zostały stałymi gośćmi siadającymi w pierwszych rzędach pokazów mody, to one zostają ambasadorkami najbardziej prestiżowych marek i to ich zdjęcia stanowią jeden z głównych elementów każdej medialnej publikacji o fashion weekach. Polska reprezentacja była w tym sezonie bardzo silna. Furorę w Nowym Jorku robiła Maffashion i Jessica Mercedes (mimo że przebywała tam tylko przez weekend). Ta ostatnia znacznie więcej czasu poświęciła na tydzień mody w Paryżu, chociaż nasze serce i tak skradła w tym sezonie Alicja Zielasko. Kochamy jej styl! D JAK… DEBIUTY
Kolejny sezon z rzędu mogliśmy podziwiać efekty „gorących krzeseł”, jakie niezmiennie rozgrywają się w branży mody. Tym razem wszystkie oczy zwrócone były na Nowy Jork i debiut Rafa Simonsa u Calvina Kleina. Belg zachwycił wszystkich swoją kolekcją i sprawił, że naprawdę wiążemy duże nadzieje z przyszłością marki pod jego kreatywnym kierownictwem. Nie zapominamy także o pierwszej kolekcji Laury Kim i Fernando Garcii dla Oscara de la Renty. Jednak w tym drugim przypadku preferujemy chyba jednak to, co projektują dla swojej autorskiej marki Monse… E JAK… ELŻBIETA II
To nie żart. Patrząc na wiele kolekcji nie sposób nie odnieść wrażenia, że projektanci mocno inspirowali się w tym sezonie garderobą brytyjskiej królowej (czyżby, podobnie jak połowa świata, także byli fanami serialu „The Crown”?). Najpierw podziwialiśmy, tak uwielbiane Elżbietę II, pikowane płaszcze obecne w kolekcji Stelli McCartney, nie sposób dostrzec także podobieństwa w asymetrycznie spiętych broszką płaszczach od Balenciagi czy kraciastych total lookach Loewe.
Na zdjęciu od lewej: Balenciaga, Stella McCartney, Loewe G JAK… GRANICE
Tygodnie mody jesień-zima 2017 były bezprecedensowe z wielu powodów. Po raz pierwszy w historii w KAŻDYM pokazie na New York Fashion Week wystąpiły kolorowe modelki, po raz pierwszy pokaz Michaela Korsa otworzyła modelka plus –size (a konkretnie Ashley Graham), furorę na wybiegach robiła także nowa ulubienica Carine Roitfeld, nosząca hidżab Hilama Aden. Młodziutka modelka wystąpiła m.in. na pokazie Kanyego Westa i otworzyła pokaz Max Mary. Światełko w tunelu jest coraz lepiej widoczne! H JAK.. HADID
... czyli najsławniejsze obecnie siostry w świecie mody (chociaż ich młodszy brat, Anwar także coraz śmielej realizuje swoje modelingowe ambicje). Bella i Gigi wzięły udział w praktycznie wszystkich liczących się pokazach (z których wiele także otworzyły), były niekwestionowanymi królowymi mody ulicznej, w dodatku obie zaznaczyły swoją obecność jako… projektantki. Gigi pokazała bowiem w Los Angeles swoją drugą kolekcję dla Tommy’ego Hilfigera, a w Paryżu premierę miała kapsułowa linia stworzona przez Bellę dla marki Chrome Hearts. Czy krytycy sióstr Hadid mają coś jeszcze do powiedzenia?