Maseczki w płacie wylansowane przez koreańskie firmy w ciągu krótkiego czasu zdobył popularność na całym świecie. Gdyby poddać analizie ten trend oraz niesłabnącą popularność, wniosek byłby następujący: są wygodne, skuteczne i dzięki nim codzienny rytuał piękna nabrał nowego oblicza.
Nowe oblicze możemy mieć także po zastosowaniu liftingującej biocelulozowej maska Mary Kay. TimeWise Repair, bo tak nazywa się ten produkt, to innowacyjna maska, która ma ujędrnić skórę i nadać jej młodzieńczy i promienny wygląd w zaledwie dwa tygodnie. W czym kryje się jej niesamowita moc? Wszystko za sprawą biocelulozy, czyli czystego roślinnego materiału pochodzącego z wody kokosowej. Włókna, z których zrobiona jest maseczka tworzą niezwykle chłonną, trójwymiarową “tkaninę”, który nie tylko działa na naszą skórę, ale ma w sobie także szereg korzystnych dla niej składników. Dzięki elastycznemu materiałowi maseczka po nałożeniu dobrze przylega do skóry, przekazując jej wszystkie odżywiające komponenty.
W formule maseczki znajdziemy takie składniki jak: ekstrakt z ziaren owsa, który ma silne działanie antyoksydacyjne, wyciąg z kwiatu orchidei od stuleci stosowany w Azji, ze względu na swoje właściwości ochronne i naprawcze skóry oraz hialuronian sodu, znany ze swych właściwości nawilżających skórę. Maseczka w ciągu zaledwie dwóch tygodni ma sprawić, że skóra stanie się bardziej napięta, jędrna i odzyska swój młody wygląd, a widoczność drobnych linii i zmarszczek zostanie zredukowana. Dodatkowo, skóra staje się po jej użyciu bardziej promienna, miękka i gładka. Badania kliniczne wskazują, iż po użyciu maski odpowiedni poziom nawilżenia naszej skóry utrzymuje się przez 24 godziny, dlatego po ściągnięciu maseczki nie zmywajcie z twarzy warstwy, która na niej pozostała.
Maseczka ma także zaoszczędzić nasz czas i pieniądze, bo pielęgnacja jest na tyle profesjonalna, że ma zredukować ilość wyjść do kosmetyczki. Cena samej maseczki nie jest niska. Jedno opakowanie, w którym znajdują się 4 maski, kosztuje 299 zł, ale jeśli dzięki niej mamy wyglądać pięknie i zaoszczędzić czas, który w dzisiejszych czasach jest jak wiemy bezcenny, to zdecydowanie dobra inwestycja.
My już miałyśmy okazję przetestować maseczkę na własnej skórze i powiemy wam, że robi wrażenie!