MODA, KULTURA
Tim Walker: wystawa w Victoria & Albert Museum: w krainie czarów
28.12.2019 Maja Handke
Fotografuje dla „Vogue’a”, „Vanity Fair”, „W Magazine” czy „i-D”, a jego zdjęcia mają moc zapadania w pamięć – na zawsze. Teraz Tim Walker zaprasza do świata swojej wyobraźni zaaranżowanego w londyńskim Victoria & Albert Museum.
Choć kuratorzy takich instytucji jak National Portrait Gallery czy Victoria & Albert Museum uznali, że prace Tima Walkera powinny się znaleźć w ich kolekcjach, on sam uważa, że jest po prostu fotografem, a o tym, czy jego zdjęcia staną się sztuką zadecyduje CZAS. Według Walkera te rangę osiągnęły np. prace Diane Arbus, której udało się uchwycić więcej niż obraz – emocje. Jednak zdaniem wielbicieli jego zdjęć – z jednej strony rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka, z drugiej zaskakujących – jemu udało się jeszcze więcej.
Wystawa Tim Walker: Cudowne rzeczy w Victoria & Albert Museum
W swoich słynnych modowych edytorialach Walker kreuje dopracowany w najdrobniejszych szczegółach świat fantazji, mimochodem pokazując kolekcje sygnowane nazwiskami największych projektantów. Podkreśla, że same trendy modowe go nie interesują, ale ubrania już tak, bo są rekwizytami potrzebnymi do realizowania jego pasji. Kiedy wybiera modelki, decyduje się na piękno nieoczywiste. Stellę Tennant uwielbiał za to, że była chłopczycą, Karen Elson docenił, kiedy uznawano ją za rudowłose dziwadło, a Kate Moss pokochał za siłę, która pozwoliła jej osiągnąć spektakularny sukces w świecie, w którym niski wzrost dyskwalifikował ją na starcie. Słynie także z portretów, do których niezwykle starannie się przygotowuje. Analizuje postać, szuka tego, co go w niej fascynuje. Przed zdjęciami rozmawia z bohaterem sesji – obraz ma pokazać jakąś prawdę na temat portretowanej osoby. To Tim Walker jest autorem słynnego zdjęcia Alexandra McQueena z czaszką i papierosem, zrobionego na dwa tygodnie przed śmiercią projektanta. Walker, rocznik 1970, zbierał doświadczenia, pracując w księgarni wydawnictwa Condé Nast i archiwum Cecila Beatona, a także jako pełnoetatowy asystent Richarda Avedona, zdobył też dyplom z fotografii w Exeter. Jako 25-latek zrobił pierwszą sesję dla brytyjskiego „Vogue’a”…
Jaki naprawdę jest na planie? O wrażenia zapytałam Zuzannę Bartoszek – artystkę, poetkę i modelkę, która dwukrotnie mu pozowała. „Zwykle moodboardy tworzone przed sesjami to randomowe zdjęcia z Tumblra, z innych sesji, traktowane jako inspiracja albo wzór do skopiowania. Przy pracy do sesji dla magazynu »W« moodboardem Tima były zdjęcia średniowiecznych witraży, manuskryptów, obrazów. Było też mnóstwo odręcznych notatek o tematyce daleko odbiegającej od fotografii modowej. Pokryte nimi były całe ściany i tablice, na których w trakcie powstawania sesji rozwieszano również drukowane na bieżąco zdjęcia” – wspomina Zuzanna. I opowiada historię, która świadczy o tym, że wrażliwość i uważność Tima Walkera wychodzi poza plan zdjęciowy: „Druga sesja, na której pracowałam z Timem, trwała dwa dni, ale ja byłam na zdjęciach tylko pierwszego. Kiedy po zakończonej pracy żegnałam się z całą ekipą, Tim myślał, że będę również następnego dnia. Chwilę później dostałam od Piotra Chamiera, który zajmował się castingiem, zdję- cie listu od Tima, który dowiedział się, że jutro się jednak nie zobaczymy – z napisanymi odręcznie pożegnaniem i pozdrowieniami”.
Wystawa Tim Walker: Cudowne rzeczy – do kiedy?
To nie przypadek, że wystawa „Cudowne rzeczy” pokazana będzie w Victoria & Albert Museum. Walker uważa tę instytucję za najbardziej inspirujące miejsce na świecie – nazywa je „pałacem snów”, a jego kolekcja od lat stanowi dla niego źródło inspiracji. Publiczność zobaczy prace Walkera z 25 lat jego kariery, ale też projekty wykonane specjalnie na wystawę i inspirowane obiektami muzealnymi. W rezultacie powstało 10 nowych spektakularnych projektów, które będą pokazane obok źródeł inspiracji. Wystawę będzie można oglądać do 8 marca 2020 roku – to świetny pretekst, żeby zorganizować kilkudniowy wypad do Londynu. Uwaga! Bilety na tego typu wystawy w V&A Museum wyprzedają się z wyprzedzeniem i błyskawicznie.