brak kategorii
The Body Shop ruszył z globalną kampanią przeciwko testowaniu na zwierzętach
05.06.2017 Redakcja Fashion Magazine
Czy wiedzieliście, że na całym świecie rocznie przeprowadza się testy na ponad 500 000 zwierząt? Albo, żeby zastosować tylko jeden nowy składnik w kosmetykach (zanim trafi do naszych kremów) trzeba sprawdzić to na ponad 1400 zwierzętach i że rocznie ginie w strasznych męczarniach 50-100 tysięcy niewinnych istot? Przerażające, prawda? Powinnyśmy jednak być świadome tego idąc do sklepu i kupując nowy kosmetyk i tego, że możemy wspólnie powstrzymać to okrucieństwo, dołączając się i podpisując petycję, którą zainicjował kosmetyczny gigant – marka The Body Shop.
Marka była pierwszym światowym brandem w branży beauty, która rozpoczęła walkę z testami na zwierzętach. Jej kosmetyki są nie tylko świetnej jakości i w ogóle nie tracą na niej tylko dlatego, że nie są testowane na futrzakach.
Przez ostatnie trzy dekady marka współpracowała ze swoimi partnerami z Cruelty Free International, a wspólne wysiłki doprowadziły do zakazu testów na zwierzętach w Unii Europejskiej w 2013 roku. Ale to nie wystarczy. Nasza miłość do brandu wzrosła jeszcze bardziej, kiedy The Body Shop ogłosiło, że razem z Cruelty Free International rusza z nowa kampanią, która postawiła sobie za cel zakazać na zawsze testów na zwierzętach (Forever Against Animal Testing) wzywając do zakazania – poprzez Konwencję ONZ – testowania na zwierzętach produktów kosmetycznych i ich składników, wszędzie i na zawsze! To najbardziej ambitna kampania przeciwko testom kosmetycznym na futrzakach jaka kiedykolwiek miała miejsce. Wspólnie mają nadzieję na zebranie 8 milionów podpisów. The Body Shop, we współpracy z wieloma organizacjami, pragnie zatrzymać wszystkie kosmetyczne testy na zwierzętach – zarówno produktów, jak i ich składników – w każdym kraju, na każdym kontynencie, na zawsze. Choć wiele krajów na naszym globie, w tym wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej i Norwegia, obiecały zaprzestania tego haniebnego procederu, wciąż istnieją regiony, w których nadal przeprowadza się takie testy, w tym także w Stanach Zjednoczonych.
Na szczęście możemy wspólnie pomóc w powstrzymaniu tego szaleństwa. The Body Shop i Cruelty Free International zachęcają osoby fizyczne, takie jak wy i my, do podpisania petycji zamieszczonej na stronie theododship.com/ban-animal-testing, która raz na zawsze zakończy testy na zwierzętach. Można także dołączyć się do akcji tagując zdjęcia #ForeverAgainstAnimalTesting i markę @TheBodyShop. Zarejestrujecie się? My już to zrobiłyśmy. Na profilach instagramowych na całym świecie ludzie pozują do zdjęć robiąc ze swoich rąk uszka. To gest solidarności mający na celu dodatkowo wsparcie akcji.
Chcialybyśmy zachęcić każdego z was, by idąc do drogerii na zakupy dokładnie sprawdził i wybierał produkty, które są oznaczone znakiem „nietestowane na zwierzętach”. Nas kosztuje to tak niewiele, a zwierzęta kosztuje to życie. Jeśli los czworonożnych przyjaciół nie jest wam obojętny wejdźcie na tą stronę, gdzie znajdziecie listę firm przyjaznym zwierzętom. Przemówmy w imieniu tych, którzy sami nie mogą się wypowiedzieć!