Wiele modowych brandów, w tym H&M, odżegnało się już w zeszłym roku od jakiejkolwiek współpracy z Richardson’em, ponieważ był on (przypomnijmy) zamieszany w głośną seksualną aferę dotyczącą jego modelek. Fotograf, który na skandalu i erotyce zbudował swoje małe imperium, skutecznie jednak się z powyższych oskarżeń wybronił. Niesmak jednak pozostał, więc niektóre tytuły nadal nie chcą go publikować. Mimo kontrowersji włoskie Valentino od dwóch lat niezmiennie jednak stawia na kampanie akcesoriów jego autorstwa o bardzo charakterystycznej stylistyce.
W całości wytatuowane i, pewnie dlatego, od razu rozpoznawalne ramiona kolejny sezon z rzędu prezentują eleganckie torebki w stylu lat 70. i pasiaste botki. Ostatnio style.com okrzyknął Valentino jedyną marką high fashion, której udało się w tak dużym stopniu „wyjść na ulice”. Sneakersy w moro print, malowane kwiaty i kultowe już czółenka z ćwiekami plus niepokorny fotograf na stałym zleceniu – to musiało się udać.