Tego właśnie potrzebował Internet: Gucci wypuściło własne memy!

Nic dziwnego, że świat Internetu kocha memy – czasami jak nic podsumowują konkretną sytuację, za pomocą kilku słów dobitnie oddają szerszy kontekst i często mówią to, co myślimy, a nie zawsze mamy odwagę sami zakomunikować. Jeśli humorystyczne obrazki w dodatku nawiązują do eklektycznej estetyki, wokół której obraca się Gucci i są sygnowane marką samego domu mody, możemy być pewni, że mamy przed sobą coś, co już za chwilę stanie się niekwestionowanym hitem sieci.

Memy od Gucci zadebiutowały, a jakże, na instagramowym profilu i dedykowanej projektowi stronie – zebrano je także pod jednym hasztagiem #TFWGucci, co znaczyć ma tyle co „To uczucie, gdy Gucci”. Włoska marka, świadoma pewnego ekstremum, do jakiego internet doprowadził wprowadzone do nauki w 1976 roku pojęcie, postanowił przy pomocy memów ogłosić premierę nowej linii zegarków Le Marché des Merveille. O stworzenie wyjątkowych obrazków poproszono grupę młodych artystów, wśród których znaleźli się także stali współpracownicy Alessandro Michele i postaci doskonale znane ze swojej twórczości na Instagramie czy Twitterze (jak chociażby William Ndatida, czyli @williamcult). Co ciekawe, wśród ilustracji wykorzystanych w memach, znalazło się także dzieło polskiej artystki – Pauliny Ołowskiej („Klaun”).

mem z ilustracją Pauliny Ołowskiej

Idea projektu wyrażona w zdaniu „To uczucie, gdy Gucci”, ma sygnalizować siłę, z jaką projekty marki (a w tym konkretnym przypadku, zegarki), oddziałują na noszącą je osobę – zupełnie tak, jakby świat dookoła przestawał istnieć, czas na chwilę zwalniał, a z pozoru istotne na co dzień rzeczy nagle przestawały mieć znaczenie.

Brawo za pomysł i oczywiście za realizację!

Przeczytaj także:

Alchemia według Alessandro Michele, czyli Gucci jesień-zima 2017