Emotikonki nie tylko pomagają nam wyrazić emocje, kiedy wysyłamy znajomym wiadomość czy smsa. Teraz okazuje się także, że… pomagają nawilżyć naszą twarz. Firma Petite Amie Skincare z Tajwanu wyprodukowała bowiem nową kolekcję masek z emotikonkami. Zrobiła to genialnie, bo udało jej się połączyć dwa obecnie największe hity na świecie – emojis i maski na twarzy – w jeden super produkt. Od teraz, dzięki nim, pielęgnacja skóry może być także dobrą zabawą.
Choć niektóre z nich wyglądają jak z horroru, to mają wiele do zaoferowania naszej skórze. Każda z maseczek nadaje się do każdego typu skóry, choć mają różne zastosowanie. Maska emoji z czerwoną złą twarzą pomaga uspokoić i odświeżyć skórę po nadmiernej ekspozycji na słońce. Tymczasem „Scream Masque” ma zadanie liftingujące, a ta z wesołą buźką sprawi (dzięki, dogłębnemu nawilżeniu), że twarz dosłownie się rozpromieni. Pomimo dużej ilości koloru, maski są całkowicie bezpieczne dla skóry. Nie ma w nich parabenów, sztucznych substancji, pigmentów czy alkoholu. Są łatwe dp zastosowania i działają na zasadzie peel-off – wystarczy nałożyć je na oczyszczoną skórę twarzy i zostawić na 10-15 minut. Nic prostszego, szczególnie, że jedna wesoła buźka kosztuje 10 dolarów i jest dostępna na Petite Amie Skincare.
Chociaż maski typu emoji nie są produkowane tylko przez tę markę, to te należą (naszym zdaniem) do wyjątkowo zabawnych. Ostatecznie dają efekt, choć w trakcie nie radzimy oglądać się w lustrze lub pokazywać ukochanemu. Tak na wszelki wypadek!