Nowojorskie Parsons School of Design nie bez przyczyny jest uznawane za jedną z najważniejszych szkół kształcących młodych projektantów. Marc Jacobs, Tom Ford, Jason Wu czy Alexander Wang dziś są wpływowymi twórcami, a nauki pobierali właśnie na tej amerykańskiej uczelni. Tam rodzą się prawdziwe modowe perełki, więc wszelkie zmiany dziejące się w sposobie istnienia szkoły są szeroko komentowane.
Ostatnio głośno jest o Nayyarze Chue, jednej z uczennic, która zainicjowała petycję online, w której domaga się od Parsons manekinów w rozmiarach plus size. „Dotarły mnie słuchy, że w Parsons istnieje obecnie jeden manekin o rozmiarze plus size. Tymczasem uczy się tam na co dzień około tysiąca osób. To niedorzeczne, że kilku uczniów jednocześnie nie może projektować na większych manekinach” – możemy przeczytać w manifeście Chue.
Do tej pory petycję podpisało 4335 osób. To dużo, bo inicjatorka spodziewała się około 200 głosów popierających jej inicjatywę. Parsons jeszcze nie odniosło się do pomysłu swojej studentki.
Co sądzicie o tym pomyśle?