Mieszkanki Nowego Jorku wiedzą jak mistrzowsko żonglować pozornie niepasującymi do siebie elementami, aby stworzyć stylizacje rodem z serialu „Seks w wielkim mieście”. Jesteśmy pewni, że Carrie Bradshow byłaby z nich dumna. Pierwszego dnia nowojorskiego tygodnia mody, ołówkowe spódnice występują w towarzystwie rockowych botków, falbany mieszają się z gotyckimi akcesoriami, a satyny i futra podkręcają dżinsowe klasyki. Jest eklektycznie i kobieco – minimalizm wyraźnie odszedł nieniepamięć. To dobra okazja do tego, aby wziąć przykład z amerykanek i zaaplikować zdecydowane kolory oraz bardziej szalone dodatki do naszych codziennych stylizacji.
