Woda (duuuużo wody)
Kompot z suszu jest cudowny, wiadomo. Jest też zbyt słodki, co nie sprzyja ani cerze ani figurze. To szklanka wody postawi was na nogi. Pijcie ją powoli, łyczkami i w sporej ilości najlepiej ok 1,5 litra dziennie. Z dodatkiem cytryny wypłukuje toksyny, przyspiesza metabolizm i oczyszcza organizm. Spytajcie Ani Lewandowskiej i Rihanny.
Trening na świeżym powietrzu
Koniec przesiadania się zza stołu na kanapę i z powrotem! Pora się przewietrzyć. Lekki trening na powietrzu pozwoli wam się dotlenić i od razu poczujecie się lepiej. Więcej tlenu oznacza szybszą regenerację całego organizmu, piękniejszą skórę i błyszczące oczy. Zestaw idealny na Sylwestra.
Godzina Beauty
Czyli coś co lubimy najbardziej. Wanna pełna piany, piling, maseczka na twarz i pod oczy. W wilgotnej, ciepłej łazience każdy produkt lepiej się wchłania i działa na skórę. Nie do przecenienia jest też relaks, na który czekałyśmy tyle czasu!
Relaks z książką
Zamiast „scrollować” świecący ekran weźcie do ręki książkę lub magazyn. Tak rzadko teraz czytamy prawdziwe książki, a poczucia wciągnięcia w jakąś ciekawą fabułę, przyjemnego intelektualnego wypoczynku na pewno nie zostawią po sobie aktualności na facebooku.
Dzień bez makijażu
Tak. Bez podkładu, korektora, pudru i kredki do brwi. Chociaż raz odpuśćcie swojej skórze te wszystkie upiększające warstwy. Wasza cera odpocznie i bez obawy o rozmazujący się tusz będziecie mogły po raz setny popłakać na „Love Actually”.
Święta ze wszystkimi plusami i minusami już za nami. Było cudownie jak co roku, mamy jednak mieszane uczucia czy warto było robić debet na koncie, i nadganiać jak szalone wszystkie dni wolnego w pracy. Jesteśmy jednak pewne, że za rok zrobimy to znowu!