Akcja sesji zdjęciowej rozgrywa się na korcie tenisowym. Joanna Horodyńska prezentuje stylizacje oparte na dżinsowym total looku, na który składają się krótkie spódniczki mini oraz obszerne bombery obszyte dresowymi ściągaczami. Alternatywnie SI-MI proponuje spodnie z wysokim stanem o długości 7/8 z lekko rozszerzanymi i wystrzępionymi nogawkami. Rozprute i niewykończone elementy są znakiem rozpoznawczym marki, dlatego i tym razem nie mogło ich zabraknąć.
Dla bardziej romantycznych klientek przewidziano sukienki eksponujące gołe ramiona w odcieniach czerni, bieli oraz denimu. Mogą być noszone jako luźne tuniki lub podkreślone paskiem. Dominuje tu styl retro, który podbity jest stylowymi butami na wysokiej platformie. Takie stroje mogą być wykorzystane zarówno na co dzień, a także na wieczór. Dla fanek najnowszych trendów, Joanna przemyca super modne creepersy na platformie.
Marka podkreśla swoje DNA oparte na buncie i indywidualizmie, bawiąc się asymetrią, siatkowymi rękawami oraz brakiem wykończeń. Stylizacje dopełniają zabawne dodatki, takie jak piłki tenisowe, plastikowe daszki oraz okulary w czerwonych i białych oprawkach. Zdjęcia do sesji wykonał Maciej Nowak, a stylizacją zajmował się Bartek Indyka. Makijaż w odcieniach nude opracowała Beata Mielczarek, a łagodne fale na włosach Rafał Żurek z agencji Metaluna.
Kolekcja jest dostępna w sprzedaży już od dziś. Koniecznie zajrzyjcie do butiku stacjonarnego w Warszawie przy ulicy Mokotowskiej 63 oraz do sklepu internetowego www.si-mi.pl. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości kto w Polsce jest ikoną mody?