URODA
Shine like a… crystal, czyli makijaż prosto z pokazu Driesa Van Notena
29.09.2017 Patryk Chilewicz
Twórcy makijaży na tegorocznym Fashion Weeku zaczynają powoli przyzwyczajać nas do prostoty w makijażu, a nawet można pokusić się o stwierdzenie makijażowej ascezy. Niedawno pisaliśmy o tym, że minimalistyczny look na pokazie No 21 był tak skromny, że gdyby nie kępy sztucznych rzęs, prawie nie byłoby go widać na twarzach modelek. U Drisa Van Notena zobaczyliśmy modelki, które pojawiły się z kryształkami na ustach, oczach, a nawet na głowie. A to wszystko w towarzystwie „bare face”.
Peter Philips dyrektor makijażu Dior (oczywiście przy pomocy kosmetyków francuskiej marki) stworzył wyjątkowo proste makijaże. Makijażysta znany z tego, że ozdabiał już twarze modelek listkami złota, teraz sięgnął po górskie kryształy. Dzięki nim całość nabrała prawdziwego blasku, a spojrzenie dosłownie rozbłysło tak na filmiku z backstagu.
Jak osiągnąć taki look? Najlepiej nałożyć delikatny podkład i zmatowić skórę by za mocno się nie świeciła, bo nie ona ma być najważniejsza. Następnie wykonać z boku przedziałek, a dokładnie przygładzone włosy związać w koński ogon tak jak zrobił to stylista fryzur Sam Mcknight. Wisienką na torcie będzie pasek kryształków najlepiej tych od Swarovskiego przyklejony do przedziałka. Ale nie tylko – naklejamy go także wokół górnej i dolnej powiek, pionowo przez środek ust lub tylko na dolnej wardze.
Prosto, ale efektownie tak lubimy najbardziej!