W najnowszej odsłonie globalnej kampanii Calvina Kleina biorą udział Kendall Jenner (ulubienica marki), Anny Lee Kershaw, Klara Kristin oraz Saskia de Brauw. Jenner wyciska sok z grejpfura, a połówkę owoca przykłada do swojego krocza. Abby Lee w seksownych poza wije się prowokacyjnie na podłodze oraz dotyka swoich miejsc intymnych. Saskia eksponuje nagi biust, a na innych ujęciach pokazuje się z białą owcą lub przytula się do manekina. Kristin została uchwycona przez fotografa, w taki sposób, że obiektyw pokazuje jej bieliznę pod sukienka. Kolejne zdjęcie nieznanej modelki prezentuje nagą pupę, z której zsuwają się dżiny założone na niewłaściwą stronę, co zostało opatrzone napisem „I belfie”.
Wszystkie zdjęcia są pisane w podobny sposób: „I eat in #mycalvins”, „I kick it in #mycalvins”, „I enchant in #mycalvins”, „I react in #mycalvins”, „I grow in #mycalvins”, „I flash in #mycalvins”, „I count sheeps in #mycalvins”, „I pulse in #mycalvins”. Bohaterki sugerują, że cokolwiek robią, odbywa się to zawsze w ubraniach od Calvina Kleina.
Kampanię sfotografował Harley Weir, który bardzo często współpracuje z magazynami, takimi jak „Dazed”, „GQ” oraz „i-D”. Sesję wystylizowała Haley Wollens, która już wcześniej odpowiedzialna była za kampanię Body oraz Jeans. Włosy uczesała Cyndia Harvey, a nad makijażem czuwała Lauren Parsons.
Naszym zdaniem sesja jest bardzo świeża, a co więcej, pokazuje dystans marki Calvin Klein do seksu oraz nagości. Czy od teraz to grejpfrut będzie owocem, który kojarzył się z seksem zamiast nudnego już banana? Jesteśmy na tak!