Sandra Kpodonou, po bardzo pozytywnych recenzjach swojej debiutanckiej kolekcji, wyraźnie się rozkręca. Już teraz jej projekty noszą największe influencerki i najpopularniejsze blogerki na świecie, w tym nasz ulubiona Aleali May, można było je także podziwiać na łamach „Vivy! Mody” i niemieckiego „Vogue’a”. Kampanię marki na jesień-zima 2015 wyróżniliśmy już jakiś czas temu, umieszczając w zestawieniu najlepszych polskich sesji wizerunkowych 2015 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że wiosenno-letnia odsłona kolekcji odniesie równie spory sukces.
Kpodonou nadal wierna jest swojej estetyce – w dalszym ciągu proponuje nieco obszerne, oversize’owe sylwetki przywołujące na myśl klimat Vetements i łagodnie zahaczające o normcore Goschy Rubchinskiy’ego, ostre cięcia, oryginalne konstrukcje i zaskakujące, lecz niezwykle trafne połączenia materiałów. Mamy więc wariacje na temat lekkiej satyny, którą połączono z futrzanymi klapkami (musimy przyznać, że podobają nam się one znacznie bardziej niż popularny model od Gucci), poszarpany i przetykany czerwonym sznurkiem dżins, oversize’owe spodnie i biały komplet z najmodniejszymi w tym sezonie tasiemkami. Kolorystyka zgrabnie lawiruje między bielą, błękitnym denimem i ognistą czerwienią, a na uwagę zasługują także dodatki – plecak oraz „bucket hat” wykonany z niedbale wykończonego dżinsu.
Trzeba przyznać, że klimat kolekcji oraz zastosowana scenografia idealnie współgrają z krajobrazem Brazylii, w której to powstały zdjęcia. Odpowiedzialna była za nie Ewelina Gralak, która podczas sesji pełniła także rolę stylistki oraz art directora. To już kolejna współpraca dziewczyn, a patrząc na jej efekty mamy tylko ochotę powiedzieć: oby tak dalej!
