URODA

„Wiemy, jak działa skóra, dlatego stworzyłyśmy markę kosmetyczną, jakiej jeszcze nie było” – rozmawiamy z założycielkami BasicLab

14.04.2022 Fashion Post

„Wiemy, jak działa skóra, dlatego stworzyłyśmy markę kosmetyczną, jakiej jeszcze nie było” – rozmawiamy z założycielkami BasicLab

O podjętym ryzyku, determinacji, znajomości branży kosmetycznej i planach na przyszłość. Joanna Zgajewska i Anita Zacharska opowiedziały nam o początkach BasicLab, inspirującej historii powstania marki oraz o tym, dlaczego potrzeby skóry to punkt wyjścia do skutecznej pielęgnacji. Założycielki postawiły sobie ambitny cel – chcą przywrócić ludziom wiarę w deklaracje składane przez producentów kosmetyków. I są na dobrej drodze, aby ten cel osiągnąć. Jeżeli jeszcze nie znacie kosmetyków BasicLab, które zachwyciły tysiące konsumentek i zostały docenione przez influencerki oraz gwiazdy, a także wyróżnione prestiżowymi nagrodami, pora nadrobić zaległości.

Redakcja: Co skłoniło Was do założenia marki BasicLab?

Anita Zacharska: Pomysł na BasicLab zrodził się o wiele wcześniej niż marka zaistniała na rynku, bo w 2016 roku. Poznałyśmy się w jednej z korporacji, w której obie pracowałyśmy. Poczułyśmy pokrewieństwo dusz – zawodowo i prywatnie. Okazało się, że mamy podobne opinie na temat biznesu, a także zbliżone plany. Zgodnie stwierdziłyśmy, że rynek potrzebuje czegoś nowego. Każda z nas mierzy się z dermatozą i produkty, z którymi miałyśmy do czynienia, nie potrafiły sprostać potrzebom naszych własnych skór – mimo tego, że miałyśmy styczność z rynkiem farmaceutycznym, który adresuje rozwiązywanie konkretnych problemów skórnych. Dużo nauczyłyśmy się w korporacjach, natomiast nie pozwalały nam one realizować własnych pomysłów. Wielokrotnie było tak, że wiedziałyśmy, że projekt jest innowacyjny, ale z założenia był on torpedowany. Chciałyśmy mieć większy wpływ i moc sprawczą w biznesie.

Joanna Zgajewska: Na kanwie wieloletniego doświadczenia i zdobytej wiedzy zrodził się pomysł na BasicLab – markę skuteczną w swoim działaniu, korzystającą ze składników aktywnych w efektywnych stężeniach i bazującą na wynikach badań laboratoryjnych. Taką, która podchodzi do potrzeb różnych skór w sposób transparentny, konsekwentny i specjalistyczny.

Redakcja: Co było dla Was inspiracją przy tworzeniu nowego brandu?

Joanna Zgajewska: Nasze problemy skórne, z którymi mierzymy się całe życie i brak specjalistycznych produktów, które odpowiedziałyby na te potrzeby. Wiemy, jak działa skóra i czego potrzebuje, poznałyśmy rynek od podszewki, dlatego postanowiłyśmy zaryzykować i stworzyć markę kosmetyczną, jakiej jeszcze nie było.

Redakcja: Do kogo skierowana jest marka BasicLab?

Joanna Zgajewska: Do każdego. Nasza marka została skonstruowana w taki sposób, aby kosmetyki odpowiedziały na różne problemy oraz potrzeby skóry i włosów. Stąd różnorodność w portfolio BasicLab – nasza linia Esteticus jest rozbudowana, znajduje się w niej wiele serów dostosowanych do konkretnych rodzajów skór, niwelujących rozmaite niedoskonałości.

Anita Zacharska: Komunikacja naszej marki opiera się na merytoryce – aby korzystać w 100% z dobrodziejstw składników aktywnych, nasze klientki i klienci muszą zdobyć określoną wiedzę. My na co dzień edukujemy konsumentów, ponieważ zależy nam na tym, aby ich pielęgnacja była jak najbardziej skuteczna. A ten efekt jest możliwy do osiągnięcia przy połączeniu konkretnej wiedzy i kosmetyków, które naprawdę działają.

Joanna Zgajewska: Ten komunikat staramy się szerzyć wśród klientów BasicLab – nie tylko edukujemy, ale codziennie prowadzimy z nimi dialog, służymy poradą i informacją na każdym kroku. Wykorzystujemy do tego wszystkie kanały – zaczynając od social mediów, kończąc na opakowaniach produktów. Chcemy zaopiekować się naszym konsumentem i przeprowadzić go w sposób najbardziej skuteczny i bezpieczny przez proces pielęgnacji.

Redakcja: Co Waszym zdaniem jest ważne dla klientek i klientów, którzy na co dzień stosują kosmetyki?

Anita Zacharska: Myślę, że dotrzymane obietnice. Nic tak nie frustruje konsumentów jak puste deklaracje marketingowe, składane przez producentów. Podstawą działania naszych produktów jest bezkompromisowa jakość i skuteczność – jasno komunikujemy stężenia składników aktywnych, które są dobierane w taki sposób, aby pomóc pozbyć się konkretnych problemów skórnych.

Redakcja: Czy zdradzicie swoje bestsellery? Które z Waszych produktów są najchętniej używane przez klientki?

Anita Zacharska: Niekwestionowanym ulubieńcem wśród naszych klientek i klientów jest serum z trehalozą, które działa wielofunkcyjnie, zapewniając odpowiednie nawilżenie, odbudowując barierę hydrolipidową i wygładzając zmarszczki mimiczne. Nasi konsumenci pokochali ten produkt i nazywają go„królową trehalozą”. To jest kosmetyk z oferty, który zdecydowanie skradł wiele serc i wywołuje bardzo pozytywne emocje! Z kolei nasze pozostałe bestsellery są ściśle powiązane z sezonowością. Jeżeli chodzi o witaminę C, to do tej pory nie wiemy, które serum jest tym ulubionym. Nie mamy produktu w ofercie, który sprzedaje się na tyle źle, że chciałybyśmy go wycofać – to oznacza, że wszystkie kosmetyki naszej marki cieszą się podobnym zainteresowaniem.

Redakcja: Jakie macie swoje sprawdzone metody na codzienną pielęgnację?

Joanna Zgajewska: Ja jestem fanką pielęgnacji okolicy oka, o którą dbam od zawsze. Szczególnie ważna jest dla mnie prewencja przeciwzmarszczkowa. Stosuję obydwa sera BasicLab: na początek peptydowe, a następnie liftingujące. Powtarzam ten rytuał codziennie, rano i wieczorem. Uwielbiam oczywiście witaminę C, w zależności od pory roku stosuję serum z ceramidami i serum z trehalozą. Podstawą mojej całorocznej pielęgnacji jest również ochrona przeciwsłoneczna.

Anita Zacharska: Jeśli o mnie chodzi, dla mnie podstawą jest systematyczność. Nigdy nie stosuję jednego produktu kilka dni, daję mu co najmniej 2-3 miesiące. Podobnie jak Joanna, zmieniam swoją rutynę pielęgnacyjną sezonowo, ale moją bazą jest witamina C, używam również produktów dbających o barierę hydrolipidową: serum z ceramidami, emu-żel lub trehaloza w zależności od pory roku. Wieczorem zawsze nakładam stymulujące i przeciwstarzeniowe produkty, serum z retinolem lub retinalem. Obowiązkowo stosuję również emulsję z SPF50+ przez cały rok.

Redakcja: Jakie są najważniejsze wartości marki?

Anita Zacharska: Stosujemy zaawansowaną technologię i stawiamy na bezkompromisową jakość. Nasze produkty są poddawane badaniom na każdym etapie – zarówno w laboratorium, jak i na własnej skórze. Dzięki temu jesteśmy pewne skuteczności kosmetyków BasicLab. Podstawą naszej działalności jest transparentność, dlatego jasno komunikujemy stężenia składników aktywnych i wyjaśniamy przeznaczenie każdego produktu.

Joanna Zgajewska: Mamy świadomość społecznej odpowiedzialności biznesu, dlatego chętnie wspieramy projekty, które niosą faktyczną pomoc. Naszą markę napędzają kobiety, w niedalekiej przyszłości planujemy działania, mające realny wpływ – więcej zdradzimy już niedługo.

Redakcja: Czym marka BasicLab wyróżnia się na tle konkurencji?

Joanna Zgajewska: Dokładnie tym, o czym przed chwilą powiedziałyśmy. Jako BasicLab dotrzymujemy obietnic – nie składamy deklaracji bez pokrycia. Skuteczność naszych produktów opiera się na bezkompromisowej jakości, zaawansowanej technologii i transparentności marki.

Redakcja: Jakie macie plany rozwoju na 2022 rok? Czy poza pielęgnacją marka będzie obecna w innych obszarach?

Joanna Zgajewska: Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych konsumentów – doskonale wiemy, jakie mają życzenia dotyczące oferty BasicLab, dlatego w tym roku planujemy spełnić niektóre z nich. Rozszerzymy portfolio naszej marki o kolejne gamy, ale to wszystko co możemy na ten moment powiedzieć, stay tuned;)

Redakcja: Czy planujecie ekspansję na inne rynki?

Joanna Zgajewska: Planujemy i przygotowujemy się do ekspansji zagranicznej. Tak naprawdę eksport już się dzieje, ale jest prowadzony na niewielką skalę. W tym roku planujemy powiększyć zakres działań na innych rynkach.