

Na czerwonym dywanie zawsze króluje Aneta Kręglicka, która swoim wyczuciem stylu bije na głowę wszystkie pozostałe panie. Pani Aneta potrafi nawet z białej koszuli uczynić najbardziej wysmakowaną kreację wieczoru. Zakładając na nią sukienkę w złote gwiazdki i delikatne sandałki stworzyła bardzo lekką i bezpretensjonalną stylizację. Jesteśmy pod wrażeniem.

Bardzo podobała nam się także Magdalena Różczka, która postawiła na metaliczną suknię z lejącego się materiału, do której dobrała małą czarną torebeczkę, a włosy uczesała w fale w stylu retro.

Srebrzystą kreację wybrała także Sylwia Gliwa, która praktycznie zrezygnowała z dodatków, co oczywiście było słusznym krokiem przy tak mocnym blasku kreacji.

Joanna Horodyńska wymieszała romantyczne przeźroczystości z elementami prosto z męskiej garderoby, a wszystko w kolorze głębokiej czerni z pracowni MMC. Warto jednak zaznaczyć, że na takie stylizacje może sobie pozwolić jedynie osoba, która ma spore wyczucie zastosowanych proporcji oraz potrafi nosić "trudniejsze" zestawy.

Czarną, luźną suknię od Dawida Wolińskiego ubrała Anna Zejdler-Ibisz. Bardzo podobało nam się jej dziewczęce uczesanie ozdobione biżuteryjną opaską.

Czerwony total look wybrała Magda Samborska, czyli Rebellook, która bardzo dobrze wygląda w marynarce w formie trencza wiązanego w pasie oraz wąskich spodni od Marlu, co stworzyło bardzo spójną całość. Plus za klasyczny makijaż z karminowymi ustami w roli głównej.