Za zdjęcia odpowiadał Giampaolo Sgura, który poprzednim razem sfotografował Emily Ratajkowski dla tego samego wydania „Vogue’a”. Tym razem postarał się uchwycić sensualność brytyjskiej modelki pozującej w kolorowych futrach Fendi, eklektycznych projektach Moschino oraz patchworkowych kurtach Miu Miu. Nie zabrakło także total looku w odcieniu głębokiego turkusu prosto z pracowni Gucci.
Sesję wystylizowała Nicola Knels, która do strojów dołożyła złotą biżuterię. Rozwiane i seksowe włosy ułożył James Rowe, a makijaż w kolorze nude wykonała Jessica Nedza. Bardzo podoba nam się Rosie w takim seksownym wcieleniu i chcemy ją częściej oglądać w najbardziej prestiżowych wydaniach biblii mody.