Zastanawialiście się kiedyś nad fenomenem kampanii dużych marek i topowych domów mody? Kto zazwyczaj trafia na ich łamy? Otóż według najświeższego raportu brytyjskiego The Fashion Spot bardzo rzadko są to modelki i modele z innym niż jasny odcieniem skóry. Przeanalizowano prawie sześćset reklamowych odsłon sezonu wiosna-lato 2015 i aż 83 % spośród 811 modeli było typowymi Europejczykami lub białymi Amerykanami.
Azjatom przypadło w udziale zaledwie 6 %, czarnoskórym 5 %, a Latynosom niecałe 2,5… Próżno szukać w tym różnorodności. Przy okazji zbadano także udział modelek plus-size i wyszło równie niefajnie. Zaliczyły tylko 1 % castingów wiosennych.
Mocno europejskie są Chloe, Stella McCartney czy Saint Laurent (przypadku tego ostatniego – ostatnia czarnoskóra modelka pojawiła się w ich reklamach w 2008 roku). Zdecydowanie lepiej uplasowały się Burberry i Balmain.
Ostatnio oczy wszystkich zwrócone są jednak na Dior’a, który właśnie wypuścił nową kampanię „Secret Garden” z pochodzącą z Barbadosu Rihanną w roli głównej. Jest kolejną po Jennifer Lawrence, Marion Cottilard i Natalie Portman ambasadorką legendarnego brandu. „ To dla mnie, mojej kultury i dla wielu dziewczyn o innym kolorze skóry naprawdę wielka sprawa. Współpraca z Dior sprawia, że czuję się wyjątkowo pięknie i elegancko.” – mówi sama zainteresowana o kontrakcie.
Faktycznie, zarówno zdjęcia do „Secret Garden” jak i film autorstwa samego Stevena Kleina zachwycają wyrafinowaniem. Czy Dior pokazał innym markom, że warto wznieść się ponad podziały? Zobaczymy.
