MODA

Rihanna na okładce „W Magazine”

03.08.2016 Michalina Murawska

Rihanna na okładce „W Magazine”

Zdjęcia do sesji wykonał legendarny już Steven Klein, a stylizacją zajął się nie mniej znany Edward Enninful, który zna Rihannę od lat. To właśnie on powiedział, że królowa nie nosi ubrań z wybiegu, ale robione na zamówienie, dlatego na sesji pojawił się szereg wyjątkowych, futurystycznych projektów od takich marek jak Maison Margiela, Manolo Blahnik, Puma, Prada oraz wielu innych. Każda z nich stworzyła oryginalną wizję piosenkarki w dystopicznym środowisku, inspirując się swoimi jesiennymi kolekcjami (Proenza Schouler)  czy motywem ostatniej kobiety na ziemi (Dior). Samo przedsięwzięcie nie było proste. Rihanna jest aktualnie w trasie koncertowej Anti (już w tym tygodniu wystąpi w Warszawie), mimo tego sama nadzorowała wszystkie projekty i bardzo często była w nie zaangażowana.

Sesja trwała aż 24 godziny i odbyła się w Nowym Jorku. Włosy Rihanny ułożył jak zwykle Yousef, od lat współpracujący z piosenkarką przy okazji jej tras koncertowych, czy sesji dla magazynów. Makijażem zajęła się Pat McGrath, która wykonała małe dzieła sztuki w postaci czerwonych, diamentowych ust, licznych ozdób na twarzy, zastosowała nawet, jak na królową przystało, złotą, spływającą po twarzy farbę.

Jeśli jest coś czego Rihannie nie brakuje, to na pierwszym miejscu byłaby pewnie kreatywność. Piosenkarka nie boi się eksperymentować ze swoim wyglądem i ceni sobie oryginalność, a jej wrześniowa sesja dla magazynu „W” bardziej przypomina spektakularne widowisko, niż modowy edytorial. Lubimy!