Technolog odzieży – co się kryje pod tym pojęciem? Czym się na co dzień zajmujecie?
Sławek: Technolog odzieży to taka osoba, która materializuje wizje projektanta. Dostajemy konkretny projekt i musimy go zmaterializować, „ubrać” w cyfry, tak by powstał gotowy wyrób i producent mógł na podstawie danych stworzyć jak najdokładniej rzecz, która będzie odpowiadała naszym klientom.
Agnieszka: Głównym zadaniem technologa jest przygotowanie dla dostawcy pełnego opisu jak dana sztuka odzieży powinna być uszyta. Długość rękawa, liczba guzików, faktura tkaniny – to przygotowujemy razem z projektantem. W momencie, kiedy mamy już pilotażowy model sprawdzamy czy dostawca dostosował się do wymiarów, które mu „zadaliśmy”. Następnie prosimy by przesłał nam model w mniejszym lub większym rozmiarze, by sprawdzić jak radzi sobie ze stopniowaniem.
Praca, która jest realizacją zainteresowań to z pewnością marzenie wielu. Moda? Brzmi idealnie! Skąd u was takie zainteresowania?
Sławek: Mój wujek był krawcem i świadomie po szkole wybrałem tę ścieżkę.
Agnieszka: Mój wybór nie był tak świadomy jak Sławka, nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że tak polubię tę pracę. Nie spodziewałam się, że patrząc na tkaninę będę sobie wyobrażała suknię balową dla mojej córki albo garnitur dla mojego syna.
Beata: Kończyłam liceum z zamiarem pójścia na prawo, ale jeśli to by mi się nie udało chciałam robić coś co jest związane z modą. Moda od zawsze mi towarzyszyła, ale wiedziałam, że projektowanie to jednak nie jest to, czym chciałabym się zajmować. Zostałam więc technologiem.
5 niezbędnych rzeczy w waszej pracy to?
Agnieszka: Kawa!
Sławek: Komputer. Wszystkie dane wprowadzamy do systemu. Poza tym centymetr, manekin i model. Jak tylko dostaniemy próbny egzemplarz odzieży, rozkładamy go na stole i mierzymy. Zapisujemy różnice pomiędzy „zadanymi” rozmiarami a uszytym egzemplarzem. Równocześnie odbywają się nasze wewnętrzne spotkania z projektantami, którzy oceniają czy podoba im się prototyp, czy są zadowoleni z jakości, a cena jest odpowiednia.
Agnieszka: Co ciekawe, w dziale dziecięcym testujemy nowe modele również „na żywo”, w domu – mierzą je nasze dzieci.
Beata: Model jest bardzo ważny, a jego uwagi dotyczące samego produktu bardzo się w mojej pracy przydają.
Jak do każdego zawodu, i do tego trzeba mieć smykałkę… Jakie więc umiejętności musi mieć osoba na waszym stanowisku?
Beata: Musi mieć zmysł przestrzenny, być dobrze zorganizowana, komunikatywna, otwarta. Powinna mieć świadomość swojej wiedzy, doświadczenia i umieć to obronić, ponieważ to my mówimy projektantowi co da się uszyć, a co jest kompletnie nie do zrealizowania.
Czy z definicji technolodzy męscy pracują w dziale męskim a kobiety w damskim?
Sławek: Ja z wyboru, ponieważ lepiej się czuję w odzieży męskiej.
Beata: U nas, w dziale damskim proporcje są inne i pracuje trzech panów technologów. Bardzo się to zmieniło, widzę, że dzieje się coś fajnego w tym kierunku. Jest wielu panów, którzy idą do szkół odzieżowych, chcą zostać projektantami, ale w trakcie nauki nagle okazuje się, że jest taka płaszczyzna bardziej związana z wymiarami czy techniką, która im bardziej odpowiada niż samo projektowanie. Coraz więcej osób jest zainteresowanych zawodem technologa. Widzę to po moich kolegach, którym się to podoba.
Agnieszka: Kiedyś faktycznie w szkołach odzieżowych dominowały kobiety. Teraz jednak te szkoły, które zostały na rynku poszerzają swoją ofertę np. o stylizację i wizaż, dzięki czemu panowie też mogą wybrać coś dla siebie, czują się tam dobrze.
Uważacie, że zawód technologa wraca w wielkim stylu?
Beata: Zawód technologa na jakiś czas zniknął z naszej mapy, ale teraz widać reaktywację. Ja po ukończeniu liceum w Starogardzie Gdańskim, poszłam do Krakowa, bo nigdzie bliżej nie było działającej policealnej szkoły odzieżowej. Dopiero niedawno reaktywowała się szkoła w Toruniu i w Poznaniu. Kiedy poszukiwaliśmy nowej osoby do zespołu technologicznego, napotkaliśmy problem, bo nie mogliśmy znaleźć osoby z doświadczeniem. Wówczas postawiliśmy na zatrudnienie osoby na stanowisku asystenta technologa. I nagle, pojawił się w zespole chłopak, który świetnie sobie radzi. Patrząc na moje doświadczenia, mi również udało się zaraz po szkole podjąć pracę w LPP. To jest najlepszy rozwój jaki można dać młodemu człowiekowi – pozwolić rozwinąć mu skrzydła pod okiem doświadczonych osób. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z swojej pracy. Nie jest tak jak przedstawiano nam zawód technologa w szkołach, że w takich firmach jak nasza będziemy odpowiadali jako technolodzy np. za planowanie parku maszynowego! To przestarzałe myślenie! (śmiech). Ten zawód jest super nowoczesny i zwyczajnie fajny.
A co wy lubicie w swojej pracy?
Beata: Przychodząc do pracy w RESERVED spotykamy ludzi z ogromnym doświadczeniem, którzy są w LPP nieomalże od początku. Dla mnie jest to rozwijanie się pod okiem profesjonalistów, najlepszych ludzi. Nawet jeśli popełniam błędy, uczę się na nich. Dobrze mieć wokół siebie osoby, które podpowiedzą, pomogą, pokierują.
Agnieszka: Moja mama zawsze powtarzała, że różne zawody przemijają, ale ludzie będą się ubierać zawsze. Ten zawód zawsze będzie potrzebny. Ja nie zmieniłabym go na żaden inny.
Sławek: Ja podobnie! Jeśli chce się mieć wpływ na to, jak wyglądają ludzie na ulicy, zapraszamy do nas.
Projekty, nad którymi pracowali:
Wiele mówi o nas to, czym się zajmujemy. Praca dla dużych domów mody i globalnych marek to marzenie każdego, kto kocha modę. Sławkowi, Beacie i Agnieszce się udało, każdy dzień to nowe wyzwanie i nie ma tu mowy o nudzie. Plan jest następujący – ubierać polskie ulice od stóp do głów. I wiecie co? Wy też możecie stać się jego częścią.
Aktualnie, ze względu na dynamiczny rozwój, firma LPP, właściciel marek RESERVED, Cropp, House, MOHITO i SiNSAY prowadzi intensywne rekrutacje na kluczowe stanowiska w działach przygotowania produktu. Poszukiwane są osoby chcące rozwijać się w branży modowej na stanowiskach projektantów, kupców, grafików i technologów odzieży. Dodatkowo oferujemy wsparcie relokacyjne dla kandydatów spoza regionu. Więcej o naszych rekrutacjach na www.reserved5plus.com/dolaczdonas