brak kategorii

Reklamowy rewolucjonista

08.02.2015 Redakcja Fashion Magazine

Guy Bourdin słynął z trudnego charakteru. W paryskim świecie mody krążyły historie o tym, jak przedmiotowo traktuje kobiety i znęca się nad modelkami. W jego studio w Marais, artystycznej dzielnicy Paryża, toaleta znajdowała się ponoć na końcu ciemnego korytarza, w piwnicy pełnej szczurów i myszy. Fotografa bardzo bawiło, kiedy przestraszone modelki musiały tam pójść. Ściany jego atelier były pomalowane na czarno, zasłaniał wszystkie okna. Pracował w zamknięciu dniami i nocami, tworząc scenografie do niepokojących zdjęć.

Pentax calendar, 1980 © The Guy Bourdin Estate, 2014/Courtesy A+C

Pochodził z Paryża. Jego przygoda z fotografią zaczęła się, kiedy odbywał służbę jako fotograf lotniczy w Senegalu. Po powrocie do Francji kształcił się pod okiem samego Man Ray’a. Surrealistyczne wpływy mistrza już zawsze towarzyszyły pracom Bourdina.

Na początku lat 50. fotograf rozpoczął wieloletnią współpracę z paryskim „Vogue”, w którym regularnie publikowano jego zdjęcia. W tym samym czasie na łamach magazynu równie często pojawiały się prace Helmuta Newtona. Fotografowie co miesiąc stawali do walki o tytuł największego skandalisty, przesuwając granice tego, co można pokazać w prasie.

Vogue Paris, May 1970 © The Guy Bourdin Estate, 2014/Courtesy A+C

Dzięki współpracy z „Vogue” Bourdin został naczelnym fotografem domu mody Charles Jourdan. Tworzył kontrowersyjne kampanie butów, które początkowo krytykowane i nierozumiane, z czasem zyskały uznanie nie tylko w świecie mody.

Charles Jourdan, Spring 1976 © The Guy Bourdin Estate, 2014/Courtesy A+C 

Fotograf obsesyjnie dążył do perfekcji i tego samego wymagał od wszystkich, z którymi pracował. Chciał przekraczać granice, a to wymagało ciężkiej pracy, ciągłego powtarzania ujęć i wielu poświęceń. Słynął z bezkompromisowego i rygorystycznego podejścia do  pracy. Miał totalną kontrolę nad zdjęciem, od fryzur i makijażu modelek, po dokładne określenie miejsca publikacji fotografii na stronie magazynu. Kwintesencją jego podejścia do mody było założenie, że produkt, który ma się sprzedać, jest drugorzędny względem wartości artystycznej zdjęcia. Swoimi znakami rozpoznawczymi uczynił graficzne, niemal teatralnie oświetlone kompozycje w technikolorze i charakterystyczne kadry, które często ukazywały tylko fragmenty ciała modelki. To, co miało być zwykłą reklamą ubrań i akcesoriów, w jego obiektywie stawało się dziełem sztuki.

Charles Jourdan, Spring 1979 © The Guy Bourdin Estate, 2014/Courtesy A+C

Bourdin to postać enigmatyczna. Za życia nie dbał o sławę – konsekwentnie odmawiał przyjmowania nagród (m.in. Grand Prix de la Photographie od francuskiego rządu), nie uczestniczył w wystawach i nie publikował albumów, nie udzielał wywiadów. Nawet kiedy był u szczytu kariery, jego prace można było oglądać tylko na łamach magazynów.

Charles Jourdan , January 1980 © The Guy Bourdin Estate, 2014/ Courtesy A+C

Pieczołowicie kolekcjonował dorobek. To pozwoliło kuratorom londyńskiej wystawy pokazać nie tylko efekty jego pracy, ale również kulisy. Alistair O’Neill i Shelly Verthime w pełni wykorzystali obszerne archiwum twórczości fotografa. Ta przekrojowa ekspozycja ukazuje ponad 200 prac ze wszystkich okresów jego twórczości, od 1955 do 1987 roku. Przedstawia cały proces powstawania zdjęć Bourdin’a, od produkcji do publikacji. Oprócz charakterystycznych dla artysty kolorowych fotografii, na wystawie znalazły się jego wczesne czarno–białe zdjęcia, testowe polaroidy, rozkładówki, stykówki, a także rysunki, szkice i notatniki. Kluczowym elementem ekspozycji  jest niepublikowana wcześniej, 22-zdjęciowa kampania Charles’a Jourdan’a „Walking Legs” z 1979 roku oraz towarzyszący jej film. Zdjęcia zostały zrobione podczas podróży Cadillackiem z Londynu do Brighton. Wyświetlane są również filmy, które Bourdin kręcił podczas sesji zdjęciowych. Mało kto dziś pamięta, że był pionierem filmów modowych.

British Vogue, September 1975 © The Guy Bourdin Estate, 2014/Courtesy A+C

Ze wszystkich zgromadzonych prac wyłania się obraz Guy’a Bourdina jako artysty, który zmienił oblicze fotografii mody. Jego styl od ponad dwóch dekad jest naśladowany i powielany przez fotografów na łamach najważniejszych czasopism i w kampaniach największych domów mody.

Wystawie towarzyszy album „Guy Bourdin: Britain by Cadillac”, zawierający całą serię „Walking Legs” wzbogaconą o polaroidy i fotosy z filmu, dostępny wyłącznie w Somerset House.

„Guy Bourdin: Image Maker” Somerset House, Londyn
do 15 marca 2015

więcej informacji tu